Nie można zaczynać od szaleństw, trzeba troszkę jak maratończyk rozkładać siły, kiedy jest upał – mówi PAP o swojej roli Lajkonika Mariusz Glonek, który w czwartek po raz trzeci wcieli się w postać jeźdźca i będzie harcował po Krakowie. Osobę uderzoną jego buławą czeka szczęście przez cały rok.
Lajkonik przemierza w czwartek ulice w centrum Krakowa. Zgodnie z wielowiekową tradycją, ubrany w tatarski strój i otoczony hałaśliwym orszakiem jeździec na białym koniku pokonuje trasę ze Zwierzyńca na Rynek Główny, po drodze domaga się haraczu od kupców, a widzów uderza buławą na szczęście.
Lajkonik wyruszył w czwartek na ulice Krakowa. Zgodnie z wielowiekową tradycją ubrany w tatarski strój i otoczony hałaśliwym orszakiem jeździec na białym koniku przemierza trasę ze Zwierzyńca na Rynek Główny. W tym roku o raz pierwszy w główną rolę wcielił się Mariusz Glonek.
Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią w czwartek na ulice Krakowa wyruszył Lajkonik. Zgodnie z wielowiekową tradycją ubrany w tatarski strój i otoczony hałaśliwym orszakiem jeździec na białym koniku przemierza trasę ze Zwierzyńca na Rynek Główny.
23 czerwca ulicami stolicy Małopolski znów przejdzie pochód Lajkonika, który odbierze od prezydenta miasta tradycyjny „haracz”, by jego mieszkańcom dobrze się wiodło. Organizator wydarzenia Muzeum Krakowa zaprasza też na pokaz nowych nabytków w swojej kolekcji i inne letnie atrakcje.