Działania 22 oddziałów podziemia antykomunistycznego z lat 1944-1963 oraz sylwetki ich dowódców - opisuje Szymon Nowak w książce "Oddziały Wyklętych". Jak tłumaczy, "żołnierze wyklęci", po wojnie skazani na zapomnienie, byli bohaterami antykomunistycznego powstania.
We wsi Gajrowskie na Mazurach odbyły się w niedzielę uroczystości upamiętniające żołnierzy 3. Wileńskiej Brygady Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, poległych tutaj w lutym 1946 roku w bitwie z grupą operacyjną NKWD i Urzędu Bezpieczeństwa.
Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak uczcił w sobotę pamięć żołnierzy wyklętych składając wieniec na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest w sobotę w całym kraju.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński złożył w sobotę kwiaty pod pomnikiem płk. Łukasza Cieplińskiego i członków IV Zarządu zrzeszenia Wolność i Niezawisłość w Rzeszowie. 63 lata temu zostali oni rozstrzelani w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
Kombatanci, przedstawiciele władz, posłowie, wojsko, młodzież uczcili w sobotę w Lublinie pamięć Żołnierzy Wyklętych. Uroczystości zorganizowano przy pomniku poświęconym mjr. Hieronimowi Dekutowskiemu ps. „Zapora” i jego żołnierzom.
Ok. 700 osób wzięło udział w sobotę w Płockim Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który pod hasłem „Cześć i chwała bohaterom” przeszedł ulicami miasta. W marszu uczestniczyli m.in. kombatanci, politycy, przedstawiciele samorządu oraz kibice klubu Wisła Płock.
Inscenizację przejęcia przez żołnierzy podziemia urzędu gminy i posterunku MO z 1947 roku obejrzeli w sobotę mieszkańcy wsi Grunwald. Rekonstrukcja była częścią obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, przygotowanych przez Muzeum Bitwy Pod Grunwaldem.
„Nazwa +żołnierze wyklęci+ bardzo dobrze oddaje to, co się stało z żołnierzami walczącymi z komunistami w okresie Polski ludowej. Byli oni wyklęci kilka razy – w momencie kiedy walczyli wyklęła ich władza oraz społeczeństwo, które przyjęło propagandę komunistyczną; później wyklęto ich z pamięci, przez lata przedstawiano ich jako czarnych bohaterów, morderców, nazywano ich +bandami+. W pierwszych latach po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1989 r.