Przyjęcie Polski do Paktu Północnoatlantyckiego poprzedziła trwająca kilka lat kampania, budująca poparcie dla powiększenia Sojuszu, w której istotną rolę odegrała Polonia amerykańska. Początkowo bowiem większość środowisk opiniotwórczych w USA było przeciwnych rozszerzaniu NATO.
25 lat temu, 12 marca 1999 r., Polska wstąpiła do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Rocznica zbiega się z kluczowymi dla organizacji wydarzeniami - dołączeniem neutralnej od 200 lat Szwecji, która stała się 32. członkiem NATO, oraz Steadfast Defender 24 - największymi manewrami Sojuszu od zimnej wojny, w ramach których państwa sojusznicze ćwiczą reakcję na atak na jedno z nich.
Kiedy w 1993 r. opowiadałem się za rozszerzeniem NATO, wszyscy w administracji Billa Clintona mnie nie znosili; ostatecznie zmienili zdanie, choć wymagało to wysiłku - wspomina w rozmowie z PAP Daniel Fried, były ambasador USA w Polsce. Ocenił, że gdyby nie ta decyzja, dziś mielibyśmy do czynienia nie z wojną na Ukrainie, ale z okupacją państw bałtyckich.
Wprowadzenie Polski do NATO było wielkim, ponadpartyjnym dziełem, z którego powinniśmy być dumni - podkreślił szef MSZ Radosław Sikorski. Dodał, że świat jest dziś bardziej niebezpieczny niż był 25 lat temu, ale NATO ma wciąż ogromną siłę przyciągania i do Sojuszu dołączyły Finlandia i Szwecja.
Senat podjął we wtorek uchwałę z okazji 25. rocznicy przystąpienia Polski do NATO; senatorowie przypomnieli w niej wydarzenia i działania, które do tego doprowadziły, a także podkreślili, że wstąpienie do Sojuszu Północnoatlantyckiego było i jest dla Polski gwarancją bezpieczeństwa, o czym mówi art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego.
Wielka dama amerykańskiej i światowej polityki, przyjaciółka Polski, która miała ogromne zasługi w procesie przystąpienia naszego kraju do NATO – w ten sposób politycy opozycji żegnają zmarłą w środę b. sekretarz Stanu USA Madeleine Albright.
Obecność Polski w NATO i UE to fundamenty naszego bezpieczeństwa i polska racja stanu – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów. Podkreślił również konieczność zwiększenia wsparcia dla walczącego narodu ukraińskiego.