Kandydat na prezesa IPN będzie wyłaniany w konkursie ogłaszanym przez Kolegium IPN, prezesa będzie powoływał Sejm; Kolegium zastąpi obecną Radę IPN – przewiduje znowelizowana przez Sejm ustawa o Instytucie. Po zmianach zlikwidowana zostanie Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
PiS chce, aby w toku prac w parlamencie nad projektem nowelizacji ustawy o IPN, wprowadzić rozwiązanie, że prezes Instytutu byłby wybierany przez kolegium IPN. Złożony przez PiS w Sejmie projekt zakłada, że wyboru miał dokonywać Sejm za zgodą Senatu.
Prezes IPN Łukasz Kamiński apeluje o wsparcie dla powstania w Krakowie pomnika ukazującego "niezwykły fenomen AK i Polskiego Państwa Podziemnego". Sercem projektu jest plac w kształcie granic II RP z okalającą je "wstęgą pamięci" - "znakiem walki o wolność".
Wykształcenie minimum wyższe, doświadczenie na stanowisku kierowniczym i znajomość problematyki z zakresu stosowania m.in. ustawy o IPN - takie warunki musi spełniać kandydat na stanowisko prezesa Instytutu. IPN ogłosił w czwartek konkurs na to stanowisko.
Instytut Pamięci Narodowej nie kieruje się polecaniami czy wskazówkami polityków, ale też nie wstrzymuje decyzji w obawie przed ewentualną krytyką - tak prezes IPN Łukasz Kamiński odpiera w wywiadzie dla PAP zarzuty z różnych stron co do upublicznienia akt TW "Bolka".
IPN powinien jak najszybciej zbadać dokumenty zabezpieczone w domu gen. Czesława Kiszczaka i ujawnić opinii publicznej, co zawierają - powiedział PAP prof. Wojciech Roszkowski z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
Dokumenty, których sprzedaż IPN-owi zaproponowała wdowa po Czesławie Kiszczaku, mogą mieć bardzo różny charakter, ich wartość trudno ocenić - powiedział PAP historyk prof. Andrzej Paczkowski. Dodał, że pewna część dokumentów z czasów PRL trafiła w prywatne ręce.