13.12.2010. Warszawa (PAP) - Ponad 200 przeciwników gen. Wojciecha Jaruzelskiego manifestowało przed jego domem w Warszawie w nocy z niedzieli na poniedziałek, w 29. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Po raz pierwszy od lat nie było kontrdemonstracji zwolenników generała.
Działacz Ruchu Młodzieży Niezależnej, poseł na Sejm w 1989 roku, Marek Rusakiewicz został bohaterem filmu, który pokazano w II Liceum Ogólnokształcącym w Gorzowie Wlkp. z okazji 29. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. "Aż niezręcznie się czułem, gdy oglądałem film o sobie, słuchałem wypowiedzi bliskich mi osób, przyjaciół z podziemia na swój temat" - powiedział PAP Marek Rusakiewicz.
12.12.2010. Warszawa (PAP) - Opozycjoniści organizowali tajne akcje, kolportowali ulotki, spotykali się z kolegami z konspiracji. Musieli jednak uważać na patrole milicyjne. Tak wyglądała gra miejska, którą w niedzielę w Warszawie poprowadzili przy wsparciu IPN studenci z organizacji pozarządowych.
12.12.2010. Koszalin (PAP) - W grudniu 1980 r. cała Polska wiedziała, gdzie leży Karlino. A nawet w świecie o tej małej miejscowości w ówczesnym woj. koszalińskim, dziś zachodniopomorskim, było głośno. 4,5 km od miasta wielkim płomieniem paliła ropa się tryskająca z szybu Daszewo 1. Z pożarem i erupcją przez 35 dni walczyło półtora tysiąca ratowników. Media skrupulatnie relacjonowały akcję. Potem odnotowały pierwszy transport ropy do rafinerii w Trzebini i o Karlinie zrobiło się cicho.
12.12.2010. Warszawa (PAP) - Być może na początku 2011 r. zakończy się trwający od dziesięciu lat proces gen. Wojciecha Jaruzelskiego i innych oskarżonych za "sprawstwo kierownicze" zabójstwa robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r. - ustaliła PAP.
W grudniu 1970 r. okazało się, że klasa robotnicza jest rzeczywiście klasą panującą. W wyniku protestów wymieniła władzę, która nie miała legitymacji pochodzącej z demokratycznych wyborów - powiedział PAP prof. Andrzej Paczkowski z PAN.
Protesty w grudniu 1970 roku na Wybrzeżu doprowadziły do krystalizacji spisku w kierownictwie PZPR, którego celem było usunięcie Władysława Gomułki z funkcji I sekretarza partii - uważa historyk prof. Antoni Dudek z Instytutu Pamięci Narodowej.