Amerykanie podkreślali, że celem rozmów okrągłostołowych nie jest „budowanie demokracji”, lecz konsens wokół zmian. Nigdy nie wyznaczono takich celów jak przekształcenie PRL w demokrację na wzór zachodni – mówi PAP prof. Bohdan Szklarski, politolog z Ośrodka Studiów Amerykańskich UW i Collegium Civitas.