„Po zakończeniu drugiej wojny światowej chyba żadna rocznica historyczna nie wywołała w naszym kraju tylu emocji co tysiąclecie chrztu Polski. Wokół żadnej innej nie rozgorzał tak otwarty i ostry spór, który pogłębił antagonizm między komunistycznym państwem a hierarchicznym Kościołem rzymskokatolickim” – uważa Bartłomiej Noszczak.
Są w historii rzeczy wyraźnie obecne, czasem nazwane, ale nie „przepracowane”. Takim zjawiskiem, które istnieje, przebijało przez nachalną PRLowską propagandę, a przez lata - także dziś - tli się w świadomości (podświadomości?) i życiu milionów Polaków jest „poniemieckie”. I nie chodzi tylko o nieruchomości i przedmioty – chodzi o coś więcej, o zaklęte w tych rzeczach… - właśnie – co? Na to pytanie stara się odpowiedzieć w swojej książce Karolina Kusztyk.
W sobotę 18 listopada w Bydgoszczy obchodzona jest 61. rocznica spalenia stacji zagłuszającej zachodnie rozgłośnie radiowe nadające po polsku. "Nazywano nas później bydgoskimi Kolumbami" - powiedział PAP uczestnik wydarzeń Zdzisław Dzięgielewski.
Polityka w animacji będzie jednym z wiodących wątków tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych Animator, który rozpocznie się 7 lipca w Poznaniu. W tym roku festiwal organizowany jest po raz 10.
Wydarzenia marcowe 1968 r. uczą nas, że szerzenie nienawiści wśród ludzi nie jest trudne; o wiele trudniejsze jest potem jej powstrzymanie - mówi PAP dyrektor Muzeum POLIN prof. Dariusz Stola. To dla nas Polaków wciąż aktualne ostrzeżenie - podkreśla.
Przed 35 laty w Radomiu odbyło się najgłośniejsze (obok I Krajowego Zjazdu Delegatów) posiedzenie władz „Solidarności”. Mimo, że spotkanie członków Prezydium Komisji Krajowej (KK) i przewodniczących Zarządów Regionów z 3 grudnia 1981 r. miało charakter nieformalny, stało się dla peerelowskich władz wygodnym pretekstem dla konieczności wprowadzenia stanu wojennego. Ważną rolę odegrała w tym przypadku Służba Bezpieczeństwa i jej agenci, a także dyspozycyjne media.
Specjalną sesją uczczono w piątek w Bydgoszczy 60. rocznicę spalenia stacji zagłuszającej zachodnie rozgłośnie radiowe nadające po polsku. "Jest w nas żywioł wolności, który musimy pielęgnować" - powiedział doradca prezydenta RP prof. Andrzej Zybertowicz.
Obchody rocznicy rewolucji październikowej w PRL pokazywały, że Polska jest krajem niesuwerennym i satelickim. Symbolem tego samego było wpisanie przyjaźni ze Związkiem Sowieckim do konstytucji PRL – mówi PAP dr hab. Piotr Osęka z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
Bardzo długo działacze KOR nie byli w ogóle obecni w propagandzie tworzonej przez władze PRL; przyjmowały one zasadę, że jeśli się o czymś nie mówi, to tego nie ma. Później mówiono o nich wyłącznie źle; budowano złe skojarzenie - mówi PAP prof. Jerzy Eisler z Instytutu Pamięci Narodowej.