Trwa oczekiwanie na ogłoszenie przez warszawski sąd wyroku w sprawie trzech oskarżonych o "sprawstwo kierownicze" maskary robotników Wybrzeża, protestujących w 1970 r. przeciw podwyżce cen. Po 18 latach od skierowania aktu oskarżenia Sąd Okręgowy w Warszawie jako sąd I instancji ogłosi wyrok wobec trzech osób pozostałych na ławie oskarżonych - początkowo było ich 12. Są to ówczesny wicepremier PRL Stanisław Kociołek oraz b. wojskowi Mirosław W. (jako jedyny nie stawił się w piątek; choruje) i Bolesław F.
27 maja Sąd Apelacyjny w Warszawie zbada apelacje od wyroku sądu I instancji w sprawie wprowadzenia w 1981 r. stanu wojennego - poinformowała PAP rzeczniczka SA sędzia Barbara Trębska. Katowicki pion śledczy IPN zaskarżył ubiegłoroczny wyrok Sądu Okręgowego tylko w wątku uniewinnienia b. I sekretarza PZPR Stanisława Kani. Apelację złożył także obrońca skazanego na 2 lata więzienia w zawieszeniu b. szefa MSW Czesława Kiszczaka.
W 1989 r., w chwili upadku komunizmu, Lech Wałęsa cieszył się niekwestionowanym autorytetem. Był królem-robotnikiem, wokół którego kłębił się uniżony dwór inteligentów – ocenia Jan Rokita, autor książki „Anatomia przypadku”, która właśnie trafiła do księgarń.
Prof. Paweł Bożyk, były osobisty asystent Edwarda Gierka i dyrektor zespołu jego doradców był jednym z gości konferencji popularno-naukowej w Rzeszowie, związanej z obchodami 100. rocznicy urodzin Edwarda Gierka. Konferencję zorganizowało w sobotę Społeczne Ogólnopolskie Stowarzyszenie im. Edwarda Gierka wraz z Sojuszem Lewicy Demokratycznej w Rzeszowie.
Rok 2013 nie będzie w Sosnowcu obchodzony jako rok Edwarda Gierka - zdecydowali w czwartek miejscy radni, odrzucając obywatelski projekt uchwały w tej sprawie. W tym roku minęła setna rocznica urodzin pochodzącego z Sosnowca byłego I sekretarza KC PZPR. O ustanowienie Roku Edwarda Gierka zabiegali lokalni działacze Federacji Młodych Socjaldemokratów. Według nich, za czasów rządów Gierka „nastąpił jeden z najbujniejszych okresów rozwoju gospodarczego Polski po drugiej wojnie światowej”.
Wydarzenia, do których doszło 19 marca 1981 roku w Bydgoszczy, nie były żadną prowokacją, ale przesilenie było wówczas trudne do uniknięcia - ocenia w rozmowie z PAP dr Krzysztof Osiński, historyk z IPN, współautor monografii "Bydgoski Marzec 1981".
Obrońcy dwóch oficerów oskarżonych w sprawie masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r. domagają się ich uniewinnienia. Według obrony brak jest dowodów wskazujących na winę ich klientów. Stołeczny sąd zakończył we wtorek wysłuchiwanie mów obrony w procesie. Sędzia Wojciech Małek poinformował, że ogłoszenie wyroku w sprawie może nastąpić 9 kwietnia.
Pół miliona złotych trafi w formie pomocy finansowej do ok. 200 kombatantów poznańskiego Czerwca'56. Takie wsparcie przyznawane jest po raz szósty. Pieniądze na ten cel zostały zabezpieczone w budżecie wojewody, wcześniej środki przyznawał na jego wniosek premier z ogólnej rezerwy budżetowej - poinformował w środę na konferencji prasowej wojewoda wielkopolski Piotr Florek.
Wydarzenia marcowe 1968 roku miały miejsce nie tylko w Warszawie, ale także w innych miastach w Polsce m.in. w Gdańsku i Krakowie. W odróżnieniu jednak od Gdańska, gdzie główną siłą napędową byli robotnicy, w Krakowie, podobnie jak w Warszawie, zbuntowali się przede wszystkim studenci.
W Centrum Edukacyjnym IPN „Przystanek Historia” w Warszawie zaprezentowano publikację „Kryzys bydgoski 1981”. Dyrektor oddziału IPN w Gdańsku Mirosław Golon powiedział, że znaczenie kryzysu bydgoskiego było dotąd wybitnie niedoceniane. Publikację określił jako „maksymalnie szerokie ujęcie zagadnienia”. Tom I to monografia kryzysu bydgoskiego, tom II zawiera dokumenty, tom III – relacje świadków. Całość liczy ponad 1500 stron. Do monografii dołączony jest film dokumentalny z materiałami filmowymi z 1981 r.