Prof. Paweł Bożyk, były osobisty asystent Edwarda Gierka i dyrektor zespołu jego doradców był jednym z gości konferencji popularno-naukowej w Rzeszowie, związanej z obchodami 100. rocznicy urodzin Edwarda Gierka. Konferencję zorganizowało w sobotę Społeczne Ogólnopolskie Stowarzyszenie im. Edwarda Gierka wraz z Sojuszem Lewicy Demokratycznej w Rzeszowie.
Prof. Bożyk wyliczał, że w czasach, gdy Edward Gierek był I sekretarzem PZPR powstało 557 nowych przedsiębiorstw, w tym 79 fabryk domów, 18 zakładów mięsnych i 16 odzieżowych; oddano do użytku 2,6 mln mieszkań. Podkreślił, że według danych GUS ze sprzedaży większości tych fabryk do 2005 roku do Skarbu Państwa wpłynęło 40 mld USD. Dodał, że nie ma nowszych danych.
„Myślę, że do dzisiaj byłoby to około 100 mld USD, czyli trzy razy tyle, ile wynosiło zadłużenie Polski za czasów Gierka” – zaznaczył prof. Bożyk.
Przypomniał jednocześnie, że wówczas długoterminowe zadłużenie Polski wynosiło 19,6 mld USD, czyli 9,8 PKB, a obecnie zadłużenie naszego kraju jest na poziomie 234 mld USD, czyli 55 PKB.
Bożyk wspominając współpracę z Gierkiem, mówił, że bronił się on przed objęciem funkcji I sekretarza, i że nie chciał przenosić się z Katowic do Warszawy, ponieważ uważał, że Warszawa go „nie lubi”. Jego zdaniem Gierek bał się Związku Radzieckiego.
Rzecznik rzeszowskiego SLD Przemysław Jednacz podkreślił, że konferencja wpisuje się w cykl inicjatyw ogólnopolskich, których celem jest przybliżenie społeczeństwu postaci i zasług Edwarda Gierka.
W konferencji wzięło udział ponad 100 osób, w tym sympatycy Edwarda Gierka. Wśród gości zabrakło jednak syna Edwarda Gierka prof. Adama Gierka, posła do Parlamentu Europejskiego, który nie dotarł do Rzeszowa z Brukseli.
Edward Gierek (1913-2001) pełnił funkcję I sekretarza KC PZPR w latach 1970-1980. Jego zwolennicy podkreślają, że szczególnie w pierwszej połowie tzw. dekady Gierka nastąpił dynamiczny rozwój gospodarczy PRL (możliwy dzięki zaciągniętym na Zachodzie kredytom) - rozwijał się przemysł i budownictwo, zrealizowano też wiele inwestycji drogowych.
Zwolennicy polityki Gierka twierdzą, iż Polska była wtedy bardziej, niż kiedykolwiek w czasach PRL, niezależna od ZSRR; przeciwnicy z kolei przypominają, że to wówczas w polskiej konstytucji znalazł się zapis o kierowniczej roli PZPR i o sojuszu ze Związkiem Radzieckim. Przypominają też o brutalnym stłumieniu protestów robotniczych w Radomiu i Ursusie w 1976 r.(PAP)
api/ pz/