Korespondencję, raporty i analizy sowieckich przedstawicielstw w Warszawie i Berlinie oraz Ludowego Komisariatu Spraw Zagranicznych od jesieni 1925 do końca 1926 roku przytacza Mariusz Wołos w książce „O Piłsudskim, Dmowskim i zamachu majowym”. Ogląd dyplomatów sowieckich był skażony poczuciem okrążenia „ojczyzny światowego proletariatu”. Postrzegali Polskę jako jedno z ogniw antysowieckiego frontu, bezzasadnie uważając ją za bezwolne narzędzie w rękach Wielkiej Brytanii.
"Przysposobienie i skupienie wszystkich sił narodowych celem odzyskania niepodległości Polski w granicach przedrozbiorowych" było głównym założeniem programu Ligi Polskiej, ogłoszonego 5 grudnia 1887 roku. W tym roku mija 125 lat od tego wydarzenia.
Ulicami Warszawy przeszedł w niedzielę Marsz Niepodległości. Choć na początku doszło do zamieszek, po ich opanowaniu demonstracja miała spokojny przebieg. Do jednostek policji zostało doprowadzonych 120 osób; rannych zostało ośmioro funkcjonariuszy. Marsz Niepodległości rozpoczął się po godz. 15.30 na rondzie Dmowskiego w Warszawie. Jednak jego uczestnicy maszerowali spokojnie tylko kilkanaście minut, po czym doszło do burd.
Kombatanci, rekonstruktorzy oraz młodzież z całej Polski wzięli udział w sobotnim Marszu Narodowych Sił Zbrojnych, który przeszedł ulicami stolicy. Zebraliśmy się, aby oddać hołd bohaterom, których ideały są wciąż żywe - powiedzieli PAP organizatorzy pochodu. Trasa marszu biegła od ulicy Marszałkowskiej, przez Plac Unii Lubelskiej do Placu na Rozdrożu, gdzie znajduje się pomnik Romana Dmowskiego.