Sejmowa komisja kultury poparła w czwartek projekt uchwały upamiętniającej Romana Dmowskiego w związku z przypadającymi w tym roku 150. rocznicą urodzin i 75. rocznicą śmierci sygnatariusza Traktatu Wersalskiego i twórcy ruchu narodowego.
28 czerwca 1919 r. w Sali Lustrzanej pałacu wersalskiego państwa zwycięskiej koalicji podpisały traktat pokojowy z Niemcami. Był on najważniejszym z układów kończących I wojnę światową, w której zginęło około 9 milionów żołnierzy, a około 20 milionów zostało rannych. Jednym z jego postanowień było przyznanie Polsce większości ziem zaboru pruskiego oraz przeprowadzenie plebiscytów na Warmii, Mazurach i Górnym Śląsku. Nowy porządek polityczny ustanowiony w Wersalu, mający zapewnić Europie pokój, przetrwał niecałe dwadzieścia lat.
Traktat Wersalski powinien być dla nas wzorem, jak Polacy potrafią, mimo animozji, zjednoczyć się i przemawiać jednym głosem we wspólnej sprawie - mówiła podsekretarz stanu w MSZ Henryka Mościcka - Dendys na piątkowej debacie "Zapomniany traktat".
Projekt uchwały dotyczący upamiętnienia 150. rocznicy urodzin oraz 75. rocznicy śmierci Romana Dmowskiego złożył we wtorek w Sejmie klub parlamentarny Solidarnej Polski - poinformował we wtorek poseł partii Patryk Jaki.
Konferencja "Polski Czyn Niepodległościowy 1914-21", pielgrzymka obozu niepodległościowego na Jasną Górę i uczczenie 150. rocznicy urodzin Romana Dmowskiego - to niektóre z planów Społecznego Komitetu Czynu Niepodległościowego na 2014 r. Poinformowali o nich politycy PiS.
Korespondencję, raporty i analizy sowieckich przedstawicielstw w Warszawie i Berlinie oraz Ludowego Komisariatu Spraw Zagranicznych od jesieni 1925 do końca 1926 roku przytacza Mariusz Wołos w książce „O Piłsudskim, Dmowskim i zamachu majowym”. Ogląd dyplomatów sowieckich był skażony poczuciem okrążenia „ojczyzny światowego proletariatu”. Postrzegali Polskę jako jedno z ogniw antysowieckiego frontu, bezzasadnie uważając ją za bezwolne narzędzie w rękach Wielkiej Brytanii.
"Przysposobienie i skupienie wszystkich sił narodowych celem odzyskania niepodległości Polski w granicach przedrozbiorowych" było głównym założeniem programu Ligi Polskiej, ogłoszonego 5 grudnia 1887 roku. W tym roku mija 125 lat od tego wydarzenia.
Ulicami Warszawy przeszedł w niedzielę Marsz Niepodległości. Choć na początku doszło do zamieszek, po ich opanowaniu demonstracja miała spokojny przebieg. Do jednostek policji zostało doprowadzonych 120 osób; rannych zostało ośmioro funkcjonariuszy. Marsz Niepodległości rozpoczął się po godz. 15.30 na rondzie Dmowskiego w Warszawie. Jednak jego uczestnicy maszerowali spokojnie tylko kilkanaście minut, po czym doszło do burd.