Dziś Ukraina doświadcza tej nienawiści, tego straszliwego nacjonalizmu, któremu sama się poddała 80 lat temu. Ukraina widzi, do czego prowadzi straszny nacjonalizm. Spadkobiercą ukraińskich nacjonalistów jest „ruski mir” – mówił w poniedziałek w Warszawie premier Mateusz Morawiecki.
Prawda o rzezi wołyńskiej, tym ludobójstwie, musi być jasno i mocno wypowiedziana; ale nie chodzi o zemstę czy odwet. To, co się dzieje dzisiaj między Polakami a Ukraińcami, jest tego najlepszym dowodem, Polacy niosą pomoc narodowi ukraińskiemu – podkreślił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.
55 tys. Polaków nadal leży w dołach śmierci na Wołyniu, czekając na odnalezienie, ekshumację i pochówek; kolejne 60–70 tys. osób czeka na odnalezienie w innych częściach Ukrainy – mówił dr Leon Popek (IPN) podczas poniedziałkowych obchodów 79. rocznicy tzw. rzezi wołyńskiej w Lublinie.
Pomordowanych Polaków, a także tych Ukraińców, którzy w czasie wojny nieśli im pomoc, uczczono podczas poniedziałkowych obchodów 79. rocznicy zbrodni wołyńskiej. Jak podkreślono, walka o prawdę historyczną nie przekreśli przyjaźni między tymi narodami.
Nie chodzi o zemstę, chodzi o pamięć i prawdę – o to proszą i o to wołają ofiary zbrodni dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów – mówił w poniedziałek, w Programie 1 Polskiego Radia, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Polacy wiedzą, co to jest: ból i cierpienie. Dziś współczujemy i pomagamy Ukraińcom. Chcemy, by i oni zrozumieli nasz ból i cierpienie – powiedział w poniedziałek podczas bielskich obchodów 79. rocznicy tzw. rzezi wołyńskiej kresowiak Mieczysław Adaszyński.
Jest duża szansa, żebyśmy dokonali tego, na czym nam zależy, czyli upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej – powiedział w poniedziałek wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Według niego „po stronie ukraińskiej jest dużo więcej zrozumienia, że te sprawy trzeba powyjaśniać”.
Obchodząc dzisiejszą rocznicę mordu dokonanego na Polakach przez nacjonalistów ukraińskich myślimy o upamiętnieniu ofiar, a nie zemście - podkreślano podczas poniedziałkowych uroczystości upamiętniających rocznicę Rzezi Wołyńskiej w województwie opolskim.
11 lipca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. W poniedziałek przypada 79. rocznica tzw. krwawej niedzieli, gdy na Wołyniu doszło do największej fali mordów na Polakach.
W Gdańsku, Prabutach i Malborku w poniedziałek upamiętniono ofiary ludobójstwa na Wołyniu. Wojewoda pomorski Dariusz Drelich w trakcie gdańskich uroczystości podkreślił, że bolesna historia nigdy nie zniknie z kart, ale teraz jest szansa by wybaczyć.