Ofiary Grudnia'70 i stanu wojennego były poniesione także za nas i zadajemy sobie pytanie, do czego ta ofiara nas zobowiązuje – mówił we wtorek w Gdańsku prezes IPN Łukasz Kamiński w 44. rocznicę wydarzeń 1970 r.
Sąd Najwyższy nie uwzględnił we wtorek wniosku byłego komendanta wojewódzkiego MO w Szczecinie gen. Jarosława Wernikowskiego o wstrzymanie wykonania wyroku dwóch lat więzienia za bezprawne internowania w stanie wojennym.
Tragizm tamtych dni ciągle jest żywy w naszych umysłach i sercach - mówił w 33. rocznicę pacyfikacji katowickiej kopalni Wujek prymas senior abp Józef Kowalczyk. 16 grudnia 1981 r. od milicyjnych kul zginęło dziewięciu górników z Wujka.
Na 3 marca 2015 roku warszawski sąd rejonowy wyznaczył termin rozpoczęcia procesu generałów SB Władysława Ciastonia i Józefa Sasina oskarżonych przez IPN o bezprawne powołanie w stanie wojennym opozycjonistów na ćwiczenia wojskowe.
Lekarze i pielęgniarki niosący pomoc rannym podczas pacyfikacji kopalni Wujek w Katowicach na początku stanu wojennego dobrze zdali egzamin – ocenia prof. Grzegorz Opala, wówczas lekarz Centralnego Szpitala Klinicznego w Ligocie i szef zakładowej „S”, a po latach - minister zdrowia.
W 33. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego prezydent Bronisław Komorowski odznaczył działaczy opozycji antykomunistycznej oraz osoby zasłużone dla przemian demokratycznych; dziękował im za walkę. Przed pomnik marszałka Piłsudskiego w Warszawie przeszedł marsz PiS.
Zapalamy świecę z pamięcią o ofiarach stanu wojennego, ale też z myślą o tych, którzy dziś walczą o wolność - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, który razem z małżonką w sobotę wieczorem zapalił świecę w oknie Belwederu.
Domy Solidarności - łączące funkcje placówek opieki i kultury mogą być rozwiązaniem dla dawnych działaczy opozycji w trudnej sytuacji życiowej. Pierwszy miałby powstać w Jastrzębiu-Zdroju - jednym z miast ważnych dla historii "Solidarności".
13 grudnia to data przypominająca o ponurym okresie dla Polski; wykorzystywanie jej do bieżących celów politycznych jest niedopuszczalne - uważa były opozycjonista, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.