Władysław Foksa ps. Rodzynek, jeden z ostatnich żyjących żołnierzy ze zgrupowania NSZ Henryka Flamego „Bartka”, największej grupy podziemia antykomunistycznego na Podbeskidziu, został awansowany na majora – podało w czwartek starostwo żywieckie.
Prezydent Andrzej Duda zawetował tzw ustawę degradacyjną. Jako powód podał przepisy pozbawiające stopni wojskowych członków WRON z mocy prawa, bez możliwości złożenia wyjaśnień i bez trybu odwoławczego, a także brak zapewnienia odpowiedniej reprezentacji interesów osób nieżyjących.
Senacka komisja obrony narodowej opowiedziała się w czwartek za przyjęciem tzw. ustawy degradacyjnej bez poprawek; odrzuciła tym samym poprawki zgłoszone podczas środowej debaty w Senacie. Na obecnym posiedzeniu senatorowie mają głosować nad całością ustawy.
W Senacie w środę po południu rozpoczęła się debata nad tzw. ustawą degradacyjną. Zakłada ona możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu".
Projekt ustawy degradacyjnej to odpowiedź na oczekiwania społeczne; daje narzędzia, by demokratycznie określić kto był bohaterem, a kto zdrajcą - podkreślił Michał Jach (PiS). Opozycja chce odrzucenia projektu. Było dużo czasu, żeby zdegradować oprawców, patrząc im prosto w oczy - uważa Nowoczesna.
Sejm na wtorkowym posiedzeniu rozpoczął drugie czytanie rządowego projektu tzw. ustawy degradacyjnej. Zakłada on możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu".
Chcemy przywrócić sprawiedliwość by ci, którzy byli sprawcami brutalnych mordów na polskich patriotach ponieśli symboliczną karę - podkreśliła rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska odnosząc się do przyjętego w czwartek przez rząd projektu tzw. ustawy degradacyjnej.
Gen. Wojciech Jaruzelski zawsze był po drugiej stronie barykady niż naród, cały jego życiorys poświadcza, że w pełni zasługuje na degradację - ocenił historyk dr Lech Kowalski, odnosząc się do przyjętego w czwartek przez rząd projektu tzw. ustawy degradacyjnej.