Spotkania barokowej orkiestry Arte dei Suonatori z Gabą Kulką, Agatą Zubel i Jakubem Jakowiczem odbywać się będą podczas festiwalu 3x3. Pierwszy koncert z cyklu zaplanowano na 28 października w warszawskim Teatrze Studio.
Premiera spektaklu "Ripley pod ziemią", kryminału z fałszerstwem sztuki w tle, odbędzie się 14 września w warszawskim Teatrze Studio. "Ripley wciela się w postać zmarłego malarza i zaświadcza o oryginalności swoich prac" - mówi reżyser Radosław Rychcik.
Czy nowoczesność przyniosła światu wolność i spełnienie? - pytają twórcy spektaklu "Szkarłatny płatek i biały". Sztukę na podstawie powieści Michela Fabera w reżyserii Kuby Kowalskiego będzie można oglądać od 14 maja w warszawskim Teatrze Studio.
Dyrektorką artystyczną warszawskiego Teatru Studio im. Stanisława Ignacego Witkiewicza została Natalia Korczakowska. Stanowisko pozostawało nieobsadzone od grudnia 2015 r., kiedy z funkcji zrezygnowała Agnieszka Glińska.
Decyzje dotyczące teatru są podejmowane bez konsultacji, wystawianych jest mniej spektakli, chcemy spotkać się z prezydent stolicy - mówili w piątek aktorzy Teatru Studio. Wiceprezydent stolicy Jarosław Jóźwiak przekonuje, że teatr jest w bardzo dobrej kondycji.
Premiera spektaklu "Historyja o Chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim" - na podstawie XVI-wiecznego misterium Mikołaja z Wilkowiecka w reż. Piotra Tomaszuka - zakończy tegoroczny, VII festiwal Gorzkie żale/Nowe epifanie. Pokazy - 20 i 21 marca w warszawskim Teatrze Studio.
"Wyznawca" - spektakl inspirowany filmem "Fanatyk" i staropolskim dialogiem pasyjnym "O ofiarowaniu Izaaka" otworzy cykl teatralny podczas VII festiwalu Gorzkie Żale/Nowe epifanie. Premiera przedstawienia - 11 lutego w warszawskim Teatrze Studio.
Aktorzy Teatru Studio chcą przeprowadzenia kontroli w teatrze, odwołania dyrektora Romana Osadnika i przywrócenia dyrektor artystycznej Agnieszki Glińskiej. Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak zapowiada kontrolę po Nowym Roku.
Dyrektor artystyczna Teatru Studio w Warszawie Agnieszka Glińska złożyła w czwartek wymówienie. Jej decyzja jest wynikiem sporu z Romanem Osadnikiem, dyrektorem naczelnym teatru. Osadnik jest zaskoczony decyzją Glińskiej. "Teatr stracił dziś bardzo dobrą reżyserkę" - ocenił.