Prokuratura traktuje równo ekstremistów z czerwonymi flagami i portretami Lenina jak i tych, którzy propagują nazizm, czy faszyzm; ws. wniosków o delegalizację kierujemy się zebranym materiałem, a nie poglądami przedstawianymi przez media - powiedział prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.
Organizacje, które gloryfikują niemiecki nazizm czy inne totalitaryzmy i posługują się ich symbolami, powinny zostać zdelegalizowane, a młodzi ludzie zaangażowani w te praktyki powinni zostać ukarani - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
Odwoływanie się do haseł faszystowskich w Polsce, czy czczenie postaci tak zbrodniczych, jak Adolf Hitler, urąga godności ofiar tego zbrodniczego systemu – ocenił w poniedziałek wicepremier Jarosław Gowin.
Polska Fundacja Narodowa sprzeciwia się istnieniu w przestrzeni publicznej jakiejkolwiek symboliki związanej z totalitaryzmami - zarówno nazistowskim, jak i komunistycznym; osoby, które ją propagują, powinny być bezwzględnie ścigane - podano w oświadczeniu Fundacji.
Propagowanie faszyzmu lub innych totalitaryzmów jest nie tylko niezgodne z polskim prawem, jest przede wszystkim deptaniem pamięci naszych przodków i ich bohaterskiego wysiłku walki o Polskę sprawiedliwą i wolną od nienawiści - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Szef MSWiA Joachim Brudziński w związku z emisją reportażu Superwizjera będzie rozmawiać z szefem policji i prokuratorem krajowym - podał resort. Minister podkreślił, że w Polsce nie ma przyzwolenia na propagowanie faszystowskiego, komunistycznego lub innego totalitarnego ustroju państwa.
30 grudnia 1922 r. na I Zjeździe Rad utworzono nowe państwo związkowe - Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich (ZSRS). W istniejącym do 1991 r. ZSRS komuniści zainstalowali i utrwalili totalitarny system rządów, który przyniósł śmierć milionom ludzi.
Spektakl "Do komina murzyna! murzyna!", według scenariusza i w reżyserii Zbigniewa Brzozy, wystawi w sobotę Teatr Wybrzeże w Gdańsku. Sztuka nawiązuje m.in. do dorobku niemieckiego filologa Victora Klemperera, który zgłębiał propagandę III Rzeszy.
Te obiekty propagandowe powinny być demontowane, ponieważ one są obraźliwe dla naszej pamięci narodowej, są obraźliwe dla pamięci o ofiarach komunizmu - powiedział PAP historyk z Instytutu Pamięci Narodowej Maciej Korkuć.
We wtorek, 19 września, o godz. 17.30 w Przystanku Historia Centrum Edukacyjnym im. Janusza Kurtyki w Warszawie (ul. Marszałkowska 21/25) odbędzie się pierwsze spotkanie z cyklu „Historia ze zdjęciem” nt. Archipelagu SŁON. Gośćmi Adama Hlebowicza będą prof. Andrzej Nowak, historyk, sowietolog oraz Krzysztof Renik, dziennikarz Polskiego Radia i podróżnik.