11 lutego 1945 r. w Jałcie skończyła się konferencja wielkich mocarstw. Dla Polaków stała się symbolem zdrady, bo przypieczętowała włączenie Polski do sowieckiej strefy wpływów. Stalin dostał od zachodnich aliantów wszystko, co chciał.
75 lat temu, 16 października 1945 r., w Waszyngtonie minister spraw zagranicznych w Tymczasowym Rządzie Jedności Narodowej Wincenty Rzymowski podpisał Kartę Narodów Zjednoczonych. Polska stała się pełnoprawnym członkiem założycielem ONZ.
Były radziecki dysydent Siergiej Kowalow zaapelował w liście otwartym do społeczności międzynarodowej o "powstrzymanie rosyjskiej ekspansji" na Ukrainie i wskazał, że trzeba "przypomnieć sobie" o konferencji monachijskiej z 1938 r. i jałtańskiej z 1945 roku.