Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko przybył w niedzielę do Sahrynia (Lubelskie), gdzie weźmie udział w uroczystościach upamiętniających kilkuset Ukraińców pomordowanych w tej wsi podczas akcji przeprowadzonej w 1944 r. przez polskie podziemie zbrojne.
Obchody 75. rocznicy zbrodni wołyńskiej, której ofiarami stało się ok. 100 tys. Polaków, rozpoczną się w niedzielę 8 lipca. Rocznica związana jest z wydarzeniami z 11 i 12 lipca 1943 r., kiedy UPA dokonała skoordynowanego ataku na polskich mieszkańców 150 miejscowości na Wołyniu.
Ludobójstwo na Kresach Południowo-Wschodnich II RP to jedna z najboleśniejszych kart naszej historii, tym bardziej bolesna, że przez lata wymazywana z książek i pamięci - mówił w poniedziałek na konferencji naukowej w Krakowie poseł do PE prof. Ryszard Legutko.
Szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz potwierdził we wtorek, że otrzymał od polskiego IPN raport z badań na cmentarzu w Hruszowicach na Podkarpaciu, jednak powtórzył, że zdaniem strony ukraińskiej odnalezione tam szczątki mogą należeć do członków UPA.
IPN przekazał stronie ukraińskiej raport z badań na cmentarzu w Hruszowicach. Dokument, który przedstawia wyniki prac IPN w miejscu zdemontowanego pomnika UPA, trafił m.in. do ukraińskiej komisji międzyresortowej ds. upamiętnień i Ministerstwa Kultury Ukrainy.
Badania na cmentarzu w Hruszowicach na Podkarpaciu nie potwierdziły, że w miejscu zdemontowanego w ub. roku pomnika ku czci UPA znajdowały się mogiły członków tej ukraińskiej formacji - poinformowała mec. Anna Szeląg z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.
Podczas prac archeologicznych prowadzonych przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN na cmentarzu w Hruszowicach k. Przemyśla w piątek ujawniono pochówki cmentarne. "Nie ma żadnej przesłanki, że są to pochówki związane z działaniami zbrojnymi" - powiedział Bogusław Kleszczyński z IPN w Rzeszowie.
Zaplanowane na dwa dni prace archeologiczne na cmentarzu w Hruszowicach k. Przemyśla będą przedłużone o jeden dzień. Zaraz po ich rozpoczęciu w czwartek przedstawiciel strony ukraińskiej chciał, żeby ich nie przeprowadzać.
W Kijowie zaprezentowano we wtorek wspólną książkę polskich i ukraińskich historyków poświęconą działalności Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) na terenach Polski w latach 1944-1950 oraz jej likwidacji.