78 lat temu, 21 września 1942 r., Niemcy zakończyli wielką akcję likwidacyjną w warszawskim getcie. W czasie jej trwania ok. 254 tys. Żydów wywieziono do obozu zagłady w Treblince, ponad 11 tys. do obozów pracy, a ponad 10 tys. zmarło lub zostało zastrzelonych w getcie - przypomina Muzeum Getta Warszawskiego.
76 lat temu, 21 września 1942 r., Niemcy zakończyli wielką akcję likwidacyjną w warszawskim getcie. W czasie jej trwania ponad 250 tys. Żydów wywieziono do obozu zagłady w Treblince; 11 tys. skierowano do obozów pracy, na miejscu rozstrzelano ok. 6 tys. W getcie pozostało ok. 60 tys. osób, z czego blisko połowa nielegalnie.
W niedzielę odbył się Marsz Pamięci upamiętniający ofiary likwidacji warszawskiego getta. W tym roku Marsz przypomniał o Szmulu Zygielbojmie, działaczu Bundu. Jak mówiła ambasador Izraela Anna Azari, musimy coś z pamięci tego doświadczenia wyciągnąć dla siebie na dzisiaj.
Marszem Pamięci szlakiem spod Umschlagplatz pod budynek d. Szpitala Dziecięcego przy ul. Siennej zostanie w piątek w stolicy upamiętniona 74. rocznica likwidacji getta warszawskiego. Tegoroczny Marsz jest szczególnie dedykowany lekarzom i personelowi medycznemu.
Odtworzeniem napisu Główna Biblioteka Judaistyczna na fasadzie Żydowskiego Instytutu Historycznego, gdzie przed wojną znajdowała się Biblioteka upamiętniono 73. rocznicę zburzenia Wielkiej Synagogi. Pożar po eksplozji zniszczył też napis na budynku Biblioteki.
Od pomnika Umschlagplatz do miejsca, w którym ukryto Archiwum Ringelbluma - jedno z najważniejszych źródeł wiedzy o Zagładzie polskich Żydów - wiodła trasa tegorocznego Marszu Pamięci, który we wtorek upamiętnił ofiary likwidacji warszawskiego getta.
22 lipca br. obchodzimy 72. rocznicę rozpoczęcia przez Niemców akcji likwidacji getta warszawskiego. Dlatego już po raz trzeci z inicjatywy Żydowskiego Instytutu Historycznego mieszkańcy stolicy przejdą ulicami unicestwionego getta w Marszu Pamięci, oddając hołd największej żydowskiej społeczności przedwojennej Europy.
Od pomnika Umschlagplatz do domu dziecka, w którym pracował Janusz Korczak - wiodła trasa niedzielnego Marszu Pamięci upamiętniającego 70. rocznicę likwidacji warszawskiego getta. To marsz życia, a nie śmierci – mówił rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Marsz wyruszył sprzed pomnika Umschlagplatz przy ul. Stawki i szedł ulicami: Karmelicką, Dzielną, Smoczą, Nowolipie, Żelazną, Chłodną, Towarową.
Jesienią 1940 r. Niemcy stłoczyli Żydów na obszarze warszawskiego getta, tworząc największą zamkniętą dzielnicą żydowską w okupowanej Europie. W lipcu 1942 r. rozpoczęli jego likwidację, wywożąc do obozu zagłady w Treblince ponad 250 tys. mieszkańców getta.