Wydarzenia marcowe 1968 r. uczą nas, że szerzenie nienawiści wśród ludzi nie jest trudne; o wiele trudniejsze jest potem jej powstrzymanie - mówi PAP dyrektor Muzeum POLIN prof. Dariusz Stola. To dla nas Polaków wciąż aktualne ostrzeżenie - podkreśla.
„Precz z pałkami, robotnicy z nami” – skandowali w marcu 1968 studenci Warszawy, Gdańska i Poznania. Wielki bunt, którego nikt się chyba nie spodziewał ogarniał właśnie wszystkie uczelnie kraju. Początkowo młodzi domagali się tylko ukarania osób odpowiedzialnych za brutalne spacyfikowanie wiecu na Uniwersytecie Warszawskim i protestowali przeciwko kłamstwom propagandy.
Uważałem, że jako uczestnik wydarzeń na UW ponoszę odpowiedzialność. Na początku byłem oburzony na tych, co wyjeżdżali. Ale potem zrozumiałem czym była dla nich ta fala propagandy i samotność - powiedział Seweryn Blumsztajn w rocznicę wydarzeń marcowych 1968 r.
Złożeniem kwiatów pod tablicą na Dworcu Gdańskim w Warszawie upamiętniono w środę 49. rocznicę tzw. wydarzeń marcowych. Zapoczątkowały one falę antysemickiej propagandy, która skłoniła do emigracji z Polski ponad 15 tys. osób pochodzenia żydowskiego.
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN zainauguruje 7 marca program "Obcy w domu. Wokół Marca '68". Przez najbliższe półtora roku ma on przybliżać m.in. sprawę kampanii antysemickiej w marcu 1968 r., z powodu której Polskę opuściło ok. 13 tysięcy Żydów.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy stwierdził nieważność wyroku sądu PRL, który skazał pięć osób na kary do 6 lat więzienia za udział w proteście z listopada 1956 r., kiedy w mieście m.in. spalono urządzenie zagłuszające Radio Wolna Europa.
Wybory ze stycznia 1957 r. odbywały się w atmosferze zmian zarówno partyjnych, jak i społecznych. W Związku Sowieckim potępiono kult Stalina, zmarł Bolesław Bierut, w Poznaniu doszło do powstania, reorganizowano aparat bezpieczeństwa, choć zmiany personalne były w nim niewielkie i jedynie symboliczne. U władzy znalazł się niedawny więzień, Władysław Gomułka, wraz z częścią swojej ekipy.
Dokładnie w wigilię świąt Bożego Narodzenia, 24 grudnia 1956 r., Rada Ministrów PRL przyjęła uchwałę o powołaniu do życia Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej, których celem było likwidowanie „zbiorowych naruszeń porządku publicznego”. Taki prezent gwiazdkowy władza ludowa sprawiła rozemocjonowanemu Październikową Odwilżą społeczeństwu.
Złożenie hołdu bohaterom i ofiarom wydarzeń grudnia 1970r. - zakłada projekt uchwały o upamiętnieniu 46. Rocznicy masakry robotników w Szczecinie i na Wybrzeżu, którą poparli w poniedziałek senatorowie komisji ustawodawczej.