„Radio i telewizja działały pod czujnym okiem Służby Bezpieczeństwa”– przypomnieli uczestnicy spotkania poświęconego książce „Polskie Radio i Telewizja w stanie wojennym”, które odbyło się w środę w Warszawie. Książka „Polskie Radio i Telewizja w stanie wojennym” to publikacja poświęcona funkcjonowaniu Komitetu ds. Radia i Telewizji odpowiadającego za weryfikację pracowników radia i telewizji po 13 grudnia 1981 r.
Ludzie z otoczenia gen. Wojciecha Jaruzelskiego nie byli oryginalnymi politykami, byli odbiciem tego, co działo się w całym sowieckim bloku - ocenił europoseł, szef PJN Paweł Kowal podczas piątkowej promocji swej książki poświęconej ekipie rządzącej w drugiej połowie lat 80. Kowal podkreślił, że ideą napisania książki "Koniec systemu władzy. Polityka ekipy gen. Wojciecha Jaruzelskiego w latach 1986-1989" było pokazanie - bez emocji i krytycznie - polityków końca PRL, którzy starają się ocalić swą władzę.
Nie ruszył piąty proces b. szefa MSW gen. Czesława Kiszczaka oskarżonego o przyczynienie się do śmierci 9 górników z kopalni "Wujek". We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że poczeka na opinię lekarzy, czy 86-letni Kiszczak może być sądzony.
W poniedziałek nie ruszył piąty proces b. szefa MSW gen. Czesława Kiszczaka za przyczynienie się do śmierci dziewięciu górników z kopalni "Wujek" w 1981 r. Przyczyną była nieobecność jego obrońcy. Sąd zarządził nowe badania lekarskie 86-letniego Kiszczaka. Przyczyną odroczenia rozprawy do wtorku była nieobecność obrońcy, mec. Grzegorza Majewskiego. Kiszczak powiedział Sądowi Okręgowemu w Warszawie, że nic mu nie wiadomo o przyczynach jego nieobecności i nie zgadza się na rozprawę bez udziału obrońcy.
Pamięć Wojciecha Cieślewicza, pierwszej śmiertelnej ofiary stanu wojennego w Poznaniu, uczczono w poniedziałek pod tablicą poświęconą jego osobie. 30 lat temu Cieślewicz, uczestnik demonstracji, został śmiertelnie pobity przez funkcjonariuszy ZOMO. Jak przypomniał szef wielkopolskiej Solidarności, Jarosław Lange, o ofiarach stanu wojennego trzeba stale pamiętać.
"Let Poland be Poland" - Solidarność Zachodu z Polakami - 13 grudnia 1981 31 stycznia 2012 minie dokładnie 30 lat od legendarnej satelitarnej transmisji filmu "Let Poland be Poland" do 50 krajów świata. Dzień wcześniej Prezydent Roland Regan proklamował dzień 30 stycznia 1982 „Dniem Solidarności” - Amerykanie oraz wszyscy ludzie na świecie ceniący sobie wolność, są głęboko przejęci losami Polaków i wspierają ich działania.
20 lutego warszawski sąd po raz piąty ma zacząć proces byłego szefa MSW, 86-letniego Czesława Kiszczaka, oskarżonego o przyczynienie się do śmierci dziewięciu górników z kopalni "Wujek" w grudniu 1981 r. - ustaliła PAP w źródłach sądowych.
Gen. Wojciech Jaruzelski, którego sprawę sąd wyłączył z procesu autorów stanu wojennego, powiedział PAP, że będzie wypowiadał się dopiero na własnym procesie. Dodał, że komentowanie wyroków nie leży w jego naturze. W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że stan wojenny w grudniu 1981 r. nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza pod kierunkiem Wojciecha Jaruzelskiego w celu likwidacji "Solidarności", zachowania ówczesnego ustroju oraz osobistych pozycji we władzach.
30 lat temu polscy artyści w proteście przeciw wprowadzeniu stanu wojennego rozpoczęli bojkot radia i telewizji. IPN za datę jego rozpoczęcia podaje 13 stycznia 1982 r. To był najdłuższy strajk w historii PRL, trwał rok - zwraca uwagę dr Daniel Przastek z UW. Bojkot mediów przez część środowiska artystycznego był wyrazem niezgody na ówczesne działania władzy. Artyści, którzy nie przystąpili do bojkotu i występowali w środkach masowego przekazu, uznawani byli za kolaborantów.