Dyrektor stołecznego Muzeum Historii Polski Robert Kostro podkreślił w rozmowie z PAP, że Iwanow-Szajnowicz był jednym z najwybitniejszych alianckich agentów w czasie II wojny światowej. „Zorganizował siatkę wywiadowczą na terenie Grecji, dokonywał aktów dywersji i sabotażu na wielką skalę (...). To niezwykłe, jak jedna osoba mogła tak wiele uczynić; Iwanow-Szajnowicz to taki polski James Bond, postać fenomenalna, bardzo ważna dla losów II wojny światowej, a zarazem nieco zapomniana” – tłumaczył Kostro.
Działalność Polek, które w czasie wojny służyły w polskim lub zagranicznym wywiadzie, opisuje Marek Łuszczyna w książce „Igły. Polskie agentki, które zmieniły historię”. Autor przybliża m.in. losy Haliny Szymańskiej, Elżbiety Zawackiej i Krystyny Skarbek.
Jerzy Iwanow-Szajnowicz urodził się 14 grudnia 1911 r. w Warszawie jako syn Rosjanina i Polki. Matka Jerzego - Leonarda rozstała się jednak z pierwszym mężem, poślubiła greckiego biznesmena Jannisa Lambrianidisa i wyjechała z nim do Salonik. Jerzy pozostał w kraju i rozpoczął edukację w szkole oo. Marianów. W wieku 14 lat zamieszkał z matką w Salonikach; uczęszczał do tamtejszego francuskiego liceum.
Nieznane dotąd fotografie Polki Krystyny Skarbek-Granville (1908-52), o której Winston Churchill mawiał, że jest jego ulubioną agentką, znaleziono podczas remontu w brytyjskim Imperialnym Muzeum Wojny.
11 maja 1988 r. zmarł w Moskwie podwójny agent brytyjskiego wywiadu i sowieckich służb Kim Philby (1912-1988). Ujawnił on Rosjanom brytyjskie tajemnice wywiadowcze, także niemieckie plany wojenne, o których wiedzieli Brytyjczycy, lecz nie wiedziała Moskwa.
Zbigniew Brzeziński, szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego w ekipie prezydenta Jimmy'ego Cartera (1977-1981), skończył w czwartek 85 lat. Brzeziński należy do grona najbardziej wpływowych politologów i strategów polityki zagranicznych USA. Ma też ogromne zasługi dla Polski.
Uroczystościami w miejscu rozstrzelania Jerzego Iwanowa-Szajnowicza, w latach 1941-1943 agenta brytyjskiego wywiadu, upamiętniono we wtorek w Atenach 70. rocznicę jego śmierci. Żył i umarł jak bohater – mówił o agencie 033B Jan S. Ciechanowski z Urzędu ds. Kombatantów.