Instytuty Pamięci Narodowej Polski i Ukrainy odnawiają dialog historyczny między obu krajami. Jego celem będzie fachowa dyskusja nad najbardziej drażliwymi kwestiami we wspólnej przeszłości, w tym nad zbrodnią wołyńską i UPA.
To nasz filmowy obowiązek; tak jak opowiadamy o Katyniu, jak opowiadamy o Powstaniu Warszawskim, trzeba również opowiedzieć o ludobójstwie na Kresach – mówił we wtorek na festiwalu w Gdyni Wojciech Smarzowski. "Wołyń" w jego reżyserii trafi do kin jesienią 2016 r.
Apelem pamięci, salwą honorową i złożeniem wieńców pod pomnikiem 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK na stołecznym Skwerze Wołyńskim z udziałem przedstawicieli władz państwowych, samorządowych i kombatantów uczczono w sobotę 72. rocznicę zbrodni wołyńskiej.
Klub PSL złożył projekt uchwały mówiący o Zbrodni Wołyńskiej i "fali zbrodni", których miały się dopuścić Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii. Sejm składa w niej hołd pomordowanym i wyraża wdzięczność tym, którzy stawali w obronie ludności polskiej.
Apel do samorządowców o włączenie syren w południe 11 lipca - w 72. rocznicę mordów ludności polskiej na Wołyniu - wystosowały środowiska kresowe z Dolnego Śląska. W regionie mieszka najwięcej rodzin przesiedlonych z dawnych kresów RP.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podpisał w piątek ustawę, która uznaje prawny status uczestników walk o niepodległość kraju w XX wieku, w tym członków Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA).
Szef Rady Najwyższej Ukrainy Wołodymyr Hrojsman mówił w środę w Warszawie, że przyjęta przez ukraiński parlament ustawa o bojownikach o wolność nie była wymierzona w Polaków ani żaden inny naród. Odcinamy się od radzieckiej przeszłości - przekonywał.