W środę wieczorem posłowie zajęli się projektem uchwały upamiętniającej ofiary rzezi wołyńskiej. W projekcie zapisano, że Sejm oddaje hołd ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II RP w latach 1943-1945.
Nad projektami upamiętniającymi ofiary rzezi wołyńskiej, złożonymi przez PiS, PSL i PO pracowali we wtorek posłowie z sejmowych komisji: łączności z Polakami za granicą oraz kultury i środków masowego przekazu. Posłowie zgodzili się, by podstawowym projektem, do którego były zgłaszane poprawki, był projekt PiS "w sprawie oddania hołdu ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II RP w latach 1939–1945". PSL wycofało swoją propozycję, ponieważ uznano, że jest zbieżna z projektem PiS; projekt PO trafił do prac w podkomisji.
W przygotowanym przez komisję projekcie zapisano, że Sejm - na mocy uchwały - ustanawia 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Sejm oddaje w niej hołd "obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów".
W projekcie uchwały podkreślono, że ziemie dawnych wschodnich województw Rzeczypospolitej szczególnie mocno zostały doświadczone w czasie II wojny św.
W przygotowanym przez komisję projekcie zapisano, że Sejm - na mocy uchwały - ustanawia 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Sejm oddaje w niej hołd "obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów".
"Na tych terenach ścierały się dwa największe totalitaryzmy XX wieku: III Rzesza Niemiecka i komunistyczny Związek Sowiecki. Działania niemieckich i sowieckich okupantów stwarzały sprzyjające warunki do budzenia się nienawiści na tle narodowościowym i religijnym, a podejmowane próby osiągnięcia porozumienia przez przedstawicieli Polskiego Państwa Podziemnego z ukraińskimi organizacjami nie przyniosły rezultatu" - podkreślono w projekcie.
Jak przypomniano, "w lipcu 2016 roku przypada 73. rocznica apogeum zbrodni, której dokonały na ludności cywilnej Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej działające na tamtych terenach oddziały Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), a także dywizja SS Galizien oraz inne ukraińskie formacje współpracujące z Niemcami".
Podkreślono, że "w wyniku popełnionego w latach 1943-1945 ludobójstwa zamordowanych zostało ponad sto tysięcy obywateli II Rzeczypospolitej Polskiej, głównie chłopów". "Ich dokładna liczba do dziś nie jest znana, a wielu z nich wciąż nie doczekało się godnego pochówku i upamiętnienia" - czytamy w projekcie.
Jak zaznaczono, wśród zamordowanych obok Polaków byli także Żydzi, Ormianie, Czesi, przedstawiciele innych mniejszości narodowych, a także Ukraińcy, którzy stanęli po stronie ofiar.
"Przypominając zbrodnie ukraińskich nacjonalistów nie można ani przemilczeć, ani relatywizować polskich akcji odwetowych na ukraińskie wioski, w wyniku których także ginęła ludność cywilna. Te wszystkie tragiczne wydarzenia powinny być przywrócone pamięci współczesnych pokoleń" - napisano w projekcie.
Jak podkreślono w niej, "ofiary zbrodni popełnionych w latach 40. przez ukraińskich nacjonalistów do tej pory nie zostały w sposób należyty upamiętnione, a masowe mordy nie zostały nazwane zgodnie z prawdą historyczną ludobójstwem".
W projekcie zapisano, że Sejm wyraża "najwyższe uznanie dla żołnierzy Armii Krajowej, Samoobrony Kresowej, Batalionów Chłopskich, którzy podjęli heroiczną walkę w obronie zagrożonej atakami ludności cywilnej, oraz apeluje do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o uhonorowanie tych osób odznaczeniami państwowymi".
Sejm "wzywa do ustalenia miejsc bratobójczych zbrodni i ich oznaczenia, zapewnienia godnego pochówku wszystkim odnalezionym ofiarom, oddania należnej czci i szacunku niewinnie zamęczonym i pomordowanym, sporządzenia pełnych list ofiar".
W projekcie znalazł się też apel Sejmu "o kontynuację dzieła pojednania i dialogu, rozpoczętego przez przywódców politycznych i duchowych, wspieranie współpracy historyków, w tym rozszerzenie dostępu do archiwów państwowych, wzmocnienie współpracy władz Rzeczypospolitej Polskiej i Ukrainy w najważniejszych dla przyszłości obu narodów sprawach".
Sejm wyraża w projekcie "szacunek i wdzięczność Ukraińcom, którzy narażając własne życie ratowali Polaków oraz apeluje do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o uhonorowanie tych osób odznaczeniami państwowymi". "Sejm RP przypomina również postawę znacznej części ludności ukraińskiej, która odmawiała udziału w napadach na Polaków" - czytamy.
W projekcie znalazły się też podziękowania dla kresowian i ich potomków oraz ludzi dobrej woli, którzy od dziesiątków lat domagają się prawdy, kierując się mottem „Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary" - podkreślono.
W uchwale wyrażono też "solidarność z Ukrainą walczącą z zewnętrzną agresją o zachowanie integralności terytorialnej".
"Sejm RP wyraża przekonanie, że jedynie pełna prawda o historii jest najlepszą drogą do pojednania oraz wzajemnego wybaczenia. Jak mówił w 2001 r. we Lwowie Św. Jan Paweł II +Niech dzięki oczyszczeniu pamięci historycznej wszyscy gotowi będą stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli, ażeby razem budować przyszłość opartą na wzajemnym szacunku, braterskiej współpracy i autentycznej solidarności+" - czytamy w projekcie. (PAP)
mzk/ par/ gma/
Dworczyk o zbrodni wołyńskiej: szczególnie bolesne doświadczenie
PiS o uchwale ws. Wołynia: jasno zaznaczmy, że to ludobójstwo
Święcicki (PO): nie rozpatrywać uchwały ws. rzezi wołyńskiej bez kontekstu
Kukiz'15 za uchwałą dot. zbrodni wołyńskiej
Nowoczesna: oby zbrodnie z przeszłości się nie powtórzyły
PSL za projektem uchwały ws. zbrodni wołyńskiej
Dziedziczak o uchwale ws. Wołynia: budujmy przyszłość na prawdzie
Dworczyk: należy oceniać, czy deklaracje o pojednaniu to nie puste gesty