Niemiecki „wymiar sprawiedliwości” od samego początku chronił zbrodniarzy, a nie ich ofiary - napisał premier Mateusz Morawiecki, przypominając postępowanie sądowe ws. mordu na mieszkańcach Torzeńca (Wielkopolskie). Podkreślił, że „nie możemy zapomnieć, kto był ofiarą, a kto okrutnym oprawcą i katem”.
W najnowszym numerze „Mówią wieki” podsumowanie powojennych stosunków Polski i dwóch państw niemieckich. W magazynie również historia rozwoju przemysłu na Górnym Śląsku i niezwykle interesujący dokument dotyczący wesel w Krakowie czasów panowania Kazimierza III Wielkiego.
„Warunki życia więźniów w Gross-Rosen były gorsze niż w innych obozach. Ponieważ więźniów zatrudniano w dużej mierze w kamieniołomach. Jako lekarz obozowy wiem, że prace w kamieniołomach były najcięższe. We wszystkich obozach wysyłano tam do pracy komanda karne” – mówił podczas przesłuchań po wojnie Friedrich Entress, jeden z pierwszych lekarzy obozowych, który pracował także m.in. w Auschwitz.
Rzeź Woli była największą jednorazową masakrą ludności cywilnej w Europie podczas II wojny światowej. Był to wyrok na Polaków, odwet za wybuch Powstania; potworne ludobójstwo musi być upamiętniane i dokumentowane - napisał w środę premier Mateusz Morawiecki.
Pamięć dotycząca pacyfikacji polskich wsi jest bardzo dobrze ugruntowana na poziomie lokalnym. W każdej miejscowości, w której popełniono zbrodnię, istnieje miejsce pamięci – krzyż, tablica pamiątkowa lub pomnik. Społeczności dbają o przekazywanie wiedzy z pokolenia na pokolenie. Nie istnieje jednak w społeczeństwie powszechna świadomość skali mordów popełnianych na mieszkańcach polskich wsi – mówi PAP Ewa Kołomańska, kierownik Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie. 12 lipca obchodzimy Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej.
W internecie można obejrzeć wystawę „Tablice Pamięci”, która jest częścią projektu realizowanego przez PGE Energia Ciepła. Celem projektu jest przywrócenie pamięci o tablicach Tchorka umieszczonych w miejscach egzekucji warszawiaków w latach II wojny światowej.
80 lat temu, w Zielonce k. Warszawy Niemcy - w odwecie za rozwieszenie na terenie miasta z okazji święta niepodległości plakatów z tekstem "Roty" Marii Konopnickiej - postanowili rozstrzelać 11 osób. Zamordowali dziewięciu mężczyzn; dwóm skazańcom udało się uciec.