To był po prostu dynamit na scenie - i w życiu tak samo; zawsze pogodny, zawsze uśmiechnięty. Uwielbiałem go jako człowieka i uwielbiałem go jako aktora - powiedział o zmarłym 19 października Wojciechu Pszoniaku krakowski aktor Jerzy Trela.
Był aktorem na wagę złota. Miał pełną świadomość wszystkich środków, których używał. Mobilizował maksymalnie innych aktorów, wyciągał z nich rzeczy, o których nawet nie wiedzieli, że je mają - mówi reżyser Janusz Majewski, wspominając zmarłego Wojciecha Pszoniaka.
Teatr Mały w Tychach, na którego deskach - według wcześniejszych planów - miał w poniedziałek wystąpić Wojciech Pszoniak - uczci pamięć zmarłego aktora Teatrem Czytania, prezentując w internecie opowiadania Jerzego Szaniawskiego z cyklu "Profesor Tutka" w interpretacji Pszoniaka.
Odszedł ktoś taki, że mamy wrażenie, tak jakby każdego z nas trochę ubyło - powiedział PAP o śmierci Wojciecha Pszoniaka aktor Daniel Olbrychski. Ocenił, że Pszoniak był "jednym z najciekawszych aktorów nie tylko swojego pokolenia, nie tylko Polski, Europy, ale i świata".
W wieku 78 lat zmarł Wojciech Pszoniak, jeden z najwybitniejszych aktorów teatralnych i filmowych, a także pedagog. Zagrał w kilkudziesięciu filmach, m.in.: "Weselu", "Ziemi obiecanej", "Dantonie", "Korczaku" i "Arii dla atlety" - napisał na Twitterze Polski Instytut Sztuki Filmowej (PISF).
Wojciech Pszoniak był wielkim aktorem i wspaniałym, serdecznym człowiekiem - powiedziała reżyserka teatralna i filmowa Izabella Cywińska. "On się otwierał na ludzi, na świat, był życzliwy, nie bał się ludzi, co jest też bardzo ważne, że nie chował się" - podkreśliła.
Był artystą obdarzonym niezwykłym talentem i pracowitością. I miał to szczęście, że spotkał w odpowiednim momencie znakomitych reżyserów - najpierw w teatrze Konrada Swinarskiego, potem Andrzeja Wajdę - powiedział PAP krytyk filmowy, filmoznawca Tadeusz Lubelski.
Ze śmiercią Wojciecha Pszoniaka zamyka się kolejny rozdział historii polskiego teatru i kina - napisał w poniedziałek wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.
Do wszystkiego podchodził jak do całopalenia; do każdego projektu, do każdego zadania artystycznego, do każdej realizacji - i w teatrze, i w filmie - powiedział rektor Akademii Teatralnej w Warszawie prof. Wojciech Malajkat o zmarłym Wojciechu Pszoniaku.