IPN odpowiedział na opublikowane przez ministerstwo obrony Rosji dokumenty mające „całkowicie zmienić wyobrażenia o pakcie Ribbentrop-Mołotow”. W najlepszym razie – jak ocenił IPN – jest to przejaw niekompetencji, a w najgorszym – chęć manipulowania historią.
Rosyjski dziennik „Kommiersant” krytykuje w niedzielę decyzję Polski o niezaproszeniu Rosji na obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej przy jednoczesnym zaproszeniu innych byłych republik ZSRR. Gazeta nazywa tę sytuację "absurdem".
Szlak Bałtycki był dla świata naszym przekazem pragnienia wolności – powiedział w piątek prezydent Litwy Gitanas Nausėda podczas uroczystości z okazji 30. rocznicy akcji, podczas której 2 mln osób, trzymając się za ręce, utworzyło żywy łańcuch od Wilna przed Rygę do Tallina.
Hiszpańskie media, opisując w piątek okoliczności podpisania przed 80 laty paktu Ribbentrop-Mołotow, wskazują, że dla Rosji, która odwołuje się do dziedzictwa ZSRR, sowiecko-niemiecka umowa i tajne do niej załączniki to wydarzenie wciąż wstydliwe.
Niemiecki dziennik „Tagesspiegel” krytykuje w piątek przemilczanie roli ZSRS w wybuchu II wojny światowej. Zdaniem gazety redukowanie roli Józefa Stalina i Armii Czerwonej do zwycięstwa nad Niemcami Adolfa Hitlera jest błędem.
Z Wilna w niedzielę wyruszył litewsko-łotewsko-estoński rajd starych pojazdów, zorganizowany w ramach obchodów przypadającej w tym roku 30. rocznicy Szlaku Bałtyckiego – akcji będącej wyrazem protestu przeprowadzonej w rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow.
Tygodnik „Der Spiegel” w najnowszym wydaniu poświęca jeden z artykułów próbom rehabilitacji przez Rosję paktu Ribbentrop-Mołotow. Jest to wyjątkowo niebezpieczne, bo ma wpływ na podejście Moskwy do aktualnej polityki światowej – ostrzega magazyn.
Przywracanie pamięci to obowiązek wobec tych, którzy ponieśli śmierć, bo mówili po polsku i nosili polskie nazwiska – podkreślił prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników warszawskich niedzielnych uroczystości ku czci ofiar tzw. operacji polskiej NKWD przeprowadzonej w ZSRS przed 82 laty.
„Podobno każdy naród po wojnach, klęskach żywiołowych czy kataklizmach odradza się i zaczyna żyć od nowa. Ale tamtejsi Polacy już nigdy się nie odbudują. Nie ma dla nich miejsca na tamtej ziemi. Może w Kazachstanie, na Syberii czy w Azji Środkowej żyją Polacy, ale oni wolą wyrzec się swej narodowości i wiary katolickiej. Zbyt wiele wycierpieli za polskość i za religię.” Tak podsumowywała losy Polaków żyjących w Związku Sowieckim w okresie międzywojennym Zofia Pawłowska, jedna z nich, mieszkanka dawnej wsi Greczany koło Płoskirowa (obecnie Chmielnicki na Ukrainie).
Historie przedwojennych emigrantów do Francji z terenów II RP i Rosji, którzy uwierzyli w propagandę Stalina i po II wojnie światowej wyjechali do ZSRR, przypomina w cyklu artykułów dziennikarz Radia Swaboda Waler Kalinouski i reżyser Uładzimir Bokun w filmie „Janine”.