Strażnicy zwani "turkami” tworzą szeroko praktykowaną na Podkarpaciu tradycję wielkanocną. Pełnią oni straż przy Bożym Grobie od wieczora w Wielki Piątek, czyli od momentu złożenia w ciemnicy ciała Chrystusa, aż do rezurekcji w Wielką Niedzielę.
W I Rzeczypospolitej święta wielkanocne stawały się festynem tęgiego jadła i jeszcze większego picia. Nie zapominajmy jednak, że dawni Polacy naprawdę przestrzegali wielkiego postu, który tylko w niewielkim stopniu łagodziły wytworne dania rybne sarmackiej kuchni.
Około stu eksponatów związanych ze świętami Wielkiej Nocy, w tym pisanek zdobionych różnymi technikami, pochodzących z różnych stron świata, m.in. z Afryki, Indii, Turcji, Rumunii, można zobaczyć na wystawie w Muzeum-Zamku w Łańcucie.
Groby bliskich odwiedzają we wtorek paschalny prawosławni w woj. podlaskim. W tradycji Kościoła wschodniego jest to trzeci dzień Świąt Wielkanocnych. Niektórzy przynoszą na cmentarze pisanki, by symbolicznie dzielić się radością świąt ze zmarłymi.
Mimo zimna wielu krakowian i turystów uczestniczyło w poniedziałek wielkanocny na tradycyjnym Emausie, czyli odpuście przy klasztorze sióstr norbertanek na krakowskim Salwatorze. Mieszkańcy Wieliczki i przyjezdni oglądali w tym dniu poczynania Siudej Baby.
Obchodzenia pól z chorągwiami czy chodzenie po wsi z kurkiem dyngusowym - to tylko niektóre zwyczaje wielkanocne dawnego Księstwa Łowickiego. W regionie łowickim na Wielkanoc malowano chaty na niebiesko, w izbach królowały wycinanki, a do święconki wkładano m.in. trzęsionki, czyli galaretki z zimnych nóżek.
Hierarchowie kościołów katolickiego i prawosławnego abp Edward Ozorowski i abp białostocko-gdański Jakub poświęcili w Wielką Sobotę w Białymstoku koszyczki z pokarmami na wielkanocny stół. W tym roku katolicy i prawosławni obchodzą Wielkanoc w tym samym czasie.
Bicie w bęben zwany barabanem oznajmia mieszkańcom pięciotysięcznej Iłży k. Radomia (Mazowieckie) koniec postu i Zmartwychwstanie Chrystusa. Od północy w Wielką Sobotę aż niedzielnej rezurekcji grupa mężczyzn chodzi po mieście z barabanem i wybija charakterystyczny rytm.