31 sierpnia mija 85. rocznica przeprowadzenia przez niemieckie służby specjalne operacji, która przeszła do historii pod nazwą "prowokacja gliwicka". Było to najgłośniejsze działanie niemieckich oddziałów dywersyjnych przy ówczesnej granicy z Polską.
W 83. rocznicę prowokacji gliwickiej muzeum w tym mieście przypomniało postać Franza Honioka – śmiertelną ofiarę najgłośniejszego spośród działań podjętych przez niemieckie oddziały dywersyjne przy ówczesnej granicy z Polską tuż przed wybuchem II wojny światowej.
O nadaniu skwerowi pod zabytkową wieżą Radiostacji Gliwice imienia Ślązaka Franza Honioka – śmiertelnej ofiary prowokacji gliwickiej 31 sierpnia 1939 roku – zdecydowali w czwartek miejscy radni.
W 81. rocznicę prowokacji gliwickiej muzeum w tym mieście przypomniało postać Franza Honioka – śmiertelną ofiarę najgłośniejszego spośród działań podjętych przez niemieckie oddziały dywersyjne przy ówczesnej granicy z Polską tuż przed wybuchem II wojny światowej.
W 80. rocznicę prowokacji gliwickiej na terenie historycznej Radiostacji w tym mieście upamiętniono Franza Honioka – śmiertelną ofiarę najgłośniejszego spośród działań podjętych przez niemieckie oddziały dywersyjne przy ówczesnej granicy z Polską tuż przed wybuchem II wojny światowej.
W 80. rocznicę prowokacji gliwickiej Muzeum w Gliwicach upamiętni Ślązaka Franza Honioka – śmiertelną ofiarę tego najgłośniejszego spośród wielu działań, podjętych przez niemieckie oddziały dywersyjne przy ówczesnej granicy z Polską tuż przed wybuchem II wojny światowej.
31 sierpnia 1939 r. grupa Niemców podających się za Polaków wdarła się do radiostacji w Gliwicach. Choć udało im się nadać w eter tylko 9 słów w języku polskim, prowokacja została jednak wykorzystana propagandowo przez Niemców, by uzasadnić agresję na Polskę.
Z początkiem sierpnia rozpocznie się konserwacja jednego z najciekawszych zabytków techniki na Śląsku – 111-metrowej drewnianej wieży Radiostacji Gliwice. To miejsce, gdzie w 1939 roku Niemcy sfingowali napad dający pretekst do wybuchu II wojny światowej.