Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze orzekł w czwartek, że islamski radykał, którego w ub. roku skazano na 9 lat więzienia za niszczenie wpisanych na listę UNESCO mauzoleów sufickich w Timbuktu w Mali, jest winny 2,7 mln euro tytułem odszkodowań.
Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze skazał we wtorek na dziewięć lat więzienia dżihadystę za nadzorowanie i udział w niszczeniu w 2012 roku mauzoleów sufickich w Timbuktu w Mali. Tuareg Ahmad Al Faqi Al-Mahdi przyznał się do winy i wyraził skruchę.
Międzynarodowy Trybunał Karny poinformował w czwartek o wniesieniu oskarżenia przeciwko Ahmadowi All Faqiemu Al Mahdiemu, podejrzanemu o wydanie rozkazu zniszczenia w latach 2012-13 starożytnych grobów w pozostającym pod ochroną UNESCO Timbuktu w Mali.
Przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze stanął w środę tuareski przywódca malijskiej grupy islamistycznej powiązanej z Al-Kaidą, oskarżony o udział w zniszczeniu w 2012 r. mauzoleów i meczetu w Timbuktu na północy Mali.
Dyrektor generalna UNESCO Irina Bokowa zapowiedziała w piątek, że kierowana przez nią Organizacja NZ ds. Oświaty, Nauki i Kultury pomoże odbudować 11 mauzoleów w Timbuktu, zniszczonych przez ektremistów. Wstępnie koszt odbudowy malijskich zabytków oszacowano na 4-5 mln dolarów, ale po przeprowadzeniu pełnej analizy może on okazać się wyższy. Bokowa powiedziała, że do Mali udadzą się "jak najszybciej" eksperci, żeby ocenić szkody.
Większość starożytnych rękopisów z Timbuktu, znajdujących się w państwowych i prywatnych zbiorach, najpewniej pozostała nietknięta po trwającej 10 miesięcy okupacji miasta przez islamistów, którzy spalili niektóre manuskrypty - poinformowali w środę eksperci.
Sprzymierzeni z Al-Kaidą tuarescy radykałowie islamscy wzięli wzór z afgańskich talibów i zburzyli w sobotę co najmniej 2 mauzolea sufickich świętych uznane przez UNESCO za pomniki Światowego Dziedzictwa. Malijscy talibowie zapowiadają, że zniszczą wszystkie.