Po 10 latach od ataku terrorystycznego na szkołę w Biesłanie tragedia wciąż dzieli mieszkańców tego niewielkiego miasteczka u podnóża Kaukazu. Przyczyną podziału jest pomoc humanitarna płynąca z całego świata - piszą w książce "Pęknięte miasto. Biesłan" Zbigniew Pawlak i Jerzy Wlazło.
Zamach na Gomułkę z 3 grudnia 1961 r. mógł się powieść, gdyż jego sprawca, Stanisław Jaros świadomie zrezygnował z wcześniejszego odpalenia ładunku wybuchowego. Przygotowana przez niego bomba mogła być zabójcza – mówi dr Adam Dziuba z katowickiego oddziału IPN.