13 sierpnia 1944 r. doszło do jednej z największych tragedii Powstania Warszawskiego – eksplozji niemieckiego transportera z ładunkami wybuchowymi, zdobytego przez powstańców na Starym Mieście. Na ul. Kilińskiego zginęło co najmniej 300 osób, wśród nich 67 żołnierzy Batalionu „Gustaw”.
Tragicznego wybuchu pojazdu bojowego na Starówce z 13 sierpnia 1944 roku można było uniknąć, gdyby powstańcy zastosowali się do pierwotnego rozkazu dowódcy - uważa Łukasz Mieszkowski autor książki "Tajemnicza rana. Mit czołgu-pułapki w powstaniu warszawskim".