Era breloczków i długopisów z logo miasta już się skończyła – podkreślają specjaliści od promocji. Poznańskie symbole, jak koziołki i rogale świętomarcińskie można już nie tylko znaleźć na kultowych skarpetkach. Od soboty Poznań stał się także planszą do gry, w której można kupić np. ratusz.
Historia, przeszłość jest niezwykle istotnym elementem promocji miejsca, miasta, społeczności lokalnej – podkreślił w piątek w Krakowie prezydencki minister Wojciech Kolarski. Zaznaczył też, że lokalne historie pokazują wielką historię Polski.
Samorząd Rybnika, który w ub. roku przeznaczył blisko 370 tys. zł na promocję miasta w serialu telewizyjnym „Diagnoza”, pozytywnie ocenia osiągnięty dzięki temu efekt wizerunkowy. Wyliczono, że nazwa miasta w kontekście serialu była wymieniana w mediach i internecie prawie 2,5 tys. razy.