Kiedy mowa o podziemnym radiu w Polsce powszechnie myśli się o Radiu „Solidarność”. To rzeczywiście był polski fenomen na skalę światową, ale bynajmniej nie jedyna podziemna radiostacja czy raczej szereg niezależnych od siebie ośrodków radiowych. Własną radiofonią dysponowało również kilka innych struktur podziemnych, np. Niezależne Zrzeszenie Studentów. Nie inaczej było też w przypadku Solidarności Walczącej, której radiowcy (zwłaszcza w stolicy Dolnego Śląska) działali zresztą bardzo, wręcz zadziwiająco, prężnie.