Wyciem syren rozpoczęły się w piątek uroczystości 81. rocznicy powstania w getcie warszawskim. Przedstawiciele organizacji żydowskich, kombatanci, Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata i przedstawiciele władz złożyli wieńce pod Pomnikiem Bohaterów Getta.
Po raz dziesiąty Marsz Pamięci 22 Lipca upamiętni blisko 300 tysięcy żydowskich mieszkańców Warszawy, którzy w lecie 1942 r. zostali wywiezieni do obozu zagłady w Treblince. Tegoroczny Marsz dedykowany jest szczególnie nauczycielom z grupy Oneg Szabat.
Tegoroczny Marsz Pamięci rozpocznie się 22 lipca o godz. 18 pod pomnikiem Umschlagplatz przy ul. Stawki, a zakończy na ul. Stare Nalewki, gdzie stanie specjalna instalacja artystyczna projektu Jakuba Szczęsnego - poinformował w czwartek ŻIH.
W imieniu IPN, hołd sześciu milionom Żydów - ofiarom Holokaustu - złożył w środę przy pomniku Umschlagplatz w Warszawie wiceprezes IPN Mateusz Szpytma. Z tego miejsca do obozu zagłady w Treblince trafiło do 300 tys. osób - mężczyzn, kobiet i dzieci, głównie z warszawskiego getta - przypomniał.
75 lat temu, 5 lub 6 sierpnia 1942 r., Janusz Korczak i jego współpracowniczka Stefania Wilczyńska ze swoimi 192 wychowankami z Domu Sierot doprowadzeni zostali na Umschlagplatz, skąd wywieziono ich do obozu zagłady w Treblince.
W ciszy i modlitwie przeszli w niedzielę pod miejsca pamięci na terenie b. getta warszawskiego mieszkańcy stolicy i duchowni różnych religii i wyznań. Marsz zakończono pod pomnikiem Umschlagplatz, skąd w 1942 r. Niemcy wywieźli do Treblinki ok. 300 tys. Żydów.
Materialnych śladów getta warszawskiego, największej zamkniętej dzielnicy żydowskiej w okupowanej Europie, pozostało niewiele. Getto istnieje już tylko pod asfaltem ulic muranowskich - mówi PAP prof. Jacek Leociak z PAN, który zaprasza na spacer śladami ostańców.