70 lat temu, 18 września 1951 r., powołano Specjalną Komisję Śledczą Kongresu Stanów Zjednoczonych do Zbadania Zbrodni Katyńskiej, nazywaną Komisją Maddena. W ciągu kolejnych miesięcy kongresmeni zgromadzili dowody odpowiedzialności ZSRS za mordy na polskich oficerach w 1940 r.
Po zakończeniu II wojny światowej nadzieje na wyjaśnienie i przedstawienie światu prawdy o zbrodni dokonanej przez Związek Sowiecki na polskich oficerach próbował podtrzymywać tracący uznanie międzynarodowe rząd RP na uchodźstwie. Już w 1945 r. władze na uchodźstwie w ramach 2. Korpusu Polskiego powołały biuro „K” („Kostar” – Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk). Jego zadaniem miało być zbadanie losów zamordowanych i ocalałych oficerów. Stosunkowo szybko udało się zgromadzić ogromną dokumentację i już w 1945 r. opublikować liczące niemal pół tysiąca stron angielskojęzyczne opracowanie poświęcone polskim jeńcom w ZSRS w latach 1939–1941. Wysiłki biura „K” wspierali na emigracji m.in. Ferdynand Goetel i Józef Mackiewicz, którzy miejsce zbrodni odwiedzili w 1943 r.
W 1946 r. rząd na uchodźstwie opublikował po polsku i angielsku broszurę „Masowe morderstwo polskich jeńców wojennych w Katyniu”. W podsumowaniu dotychczasowych ustaleń autorzy zadali „niewygodne pytania” wymierzone w spreparowane „ustalenia” komisji Burdenki: „Z jakich powodów nie dano wiary wynikom badań niemieckich co do mordu katyńskiego, badań z udziałem osób postronnych, a dano wiarę wynikom badań sowieckich, badań bez udziału osób postronnych?”. Autorzy pytali też, dlaczego Niemcy mieliby rozstrzelać wyłącznie polskich jeńców z tych trzech obozów, podczas gdy wszyscy inni doczekali końca wojny lub zmarli z przyczyn naturalnych.
W tym samym czasie celem polskiego rządu stało się powstrzymanie sowieckich wysiłków na rzecz obarczenia winą za mord niemieckich zbrodniarzy sądzonych w Norymberdze. Alianckim prokuratorom udało się dostarczyć wydawnictwa poświęcone zbrodni. Pośrednikiem był płk Henry Szymański, który w 1942 r. jako łącznik między polską a amerykańską armią badał sprawę zaginionych. Ostatecznie Trybunał Norymberski pośrednio uwolnił Niemców od odpowiedzialności za czyn. Polska emigracja nabrała przekonania, że dzięki tej decyzji będzie możliwe zainteresowanie mordem instytucji państw demokratycznych i gremiów międzynarodowych.
Nadzieje na symboliczne rozliczenie zbrodni i podtrzymanie pamięci o niej pojawiły się w momencie zaostrzenia zimnej wojny w wyniku konfliktu w Korei. Historyk dyplomacji prof. Prof. Mariusz Wołos w rozmowie z PAP stwierdził, że zainteresowanie państw zachodnich było uzależnione od ich stosunków ze Związkiem Sowieckim. „Skuteczność wielu z tych działań zależała od stanu stosunków pomiędzy Waszyngtonem a Moskwą. Jeśli były one napięte, to istniała szansa, że Amerykanie będą zainteresowani publikacją informacji na temat zbrodni dokonanej w Katyniu. Gdy stosunki ulegały ociepleniu, próby dotarcia z prawdą były trudniejsze” – zauważył.
We wrześniu 1948 r. przedstawiciele Polonii w USA zorganizowali w stanie Indiana zjazd poświęcony sprawie Katynia. Jego uczestnikiem był miejscowy kongresmen Rad Madden z Partii Demokratycznej. Przyjęto rezolucję, w której Polacy domagali się międzynarodowego śledztwa w sprawie wyjaśnienia zbrodni katyńskiej. Pod koniec 1949 r. Arthur Bliss Lane, były ambasador USA w Warszawie, ogłosił powołanie Amerykańskiego Komitetu do Zbadania Zbrodni Katyńskiej. Jego uczestnicy postulowali odtajnienie wszystkich amerykańskich dokumentów dotyczących Katynia. Jego działania wspierał Komitet Wolnej Europy oraz Kongres Polonii Amerykańskiej.
W kolejnych miesiącach w sprawę Katynia udało się zaangażować wielu polityków obu partii zasiadających na Kapitolu. Pomysł powołania Komisji był konsultowany przez ich przedstawicieli. Dzięki temu rezolucja Izby Reprezentantów nr 390 została przyjęta jednomyślnie. W głosowaniu z 18 września 1951 r. Izba Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych Ameryki wyraziła wolę „przeprowadzenia pełnego i wyczerpującego dochodzenia i zbadania faktów, dowodów i okoliczności z okresu zarówno przed dokonaniem zbrodni, jak i po jej dokonaniu, na tysiącach polskich oficerów pochowanych w masowym grobie w Lesie Katyńskim na brzegach rzeki Dniepr w okolicach Smoleńska”. Gremium nazwano Komisją Śledczą do Zbadania Faktów, Dowodów i Okoliczności Mordu w Lesie Katyńskim, od nazwiska jej przewodniczącego określono zaś jako komisję Maddena. Komisja dysponowała uprawnieniami prokuratorskimi, a niestawienie się na jej wezwanie obywatela USA bądź utrudnianie jej działań podlegało karze. Wśród jej członków był m.in. innymi reprezentant Michigan Thaddeus M. Machrowicz z Partii Demokratycznej. Jako dziecko wraz z rodzicami wyjechał z Wielkopolski. W czasie I wojny światowej służył w Błękitnej Armii. Polaków reprezentował także znany z antykomunistycznych poglądów republikanin Alvin O’Konski. Polacy, głównie działacze Kongresu Polonii Amerykańskiej, stanowili także część zaplecza eksperckiego Komisji.
Pierwsze posiedzenie zorganizowano w nietypowych okolicznościach. Przesłuchania świadków miały rozpocząć się dopiero w styczniu 1952 r., ale pierwszego świadka przesłuchano już w październiku. Był nim Donald B. Stewart, oficer armii amerykańskiej, który kilkanaście dni później miał wyruszyć na wojnę w Korei. Niemal dekadę wcześniej dostał się do niemieckiej niewoli podczas walk w Afryce Północnej. W 1943 r. wszedł w skład wybranej przez Niemców delegacji brytyjskich i amerykańskich żołnierzy do Katynia. Kolejne przesłuchania odbyły się dopiero w lutym 1952 r. Wcześniej członkowie komisji spotkali się z prezydentem Harrym S. Trumanem, który zapewnił, że jej prace będą cieszyły się pełnym poparciem jego administracji.
W lutym 1952 r. przed Komisją stawił się m.in. ppłk John H. Van Vliet, który również był świadkiem ekshumacji wiosną 1943 r. Potwierdził swoje zeznania z 1945 r., które jednoznacznie potwierdzały winę Sowietów.
Sensacją były zeznania zamaskowanego świadka incognito. Anonimowy rzekomy polski oficer zeznał, że został wzięty do niewoli po ataku ZSRS z 17 września, a następnie przebywał w obozie w Pawliszczew Borze koło Smoleńska. Stamtąd miał uciec i w listopadzie 1940 r. obserwować z bliska mord w Katyniu. Zeznania stały w oczywistej sprzeczności z innymi relacjami o zbrodni i dokumentami z niemieckiego śledztwa. Członkowie Komisji odrzucili tę wersję wydarzeń. Epizod ten został wykorzystany przez propagandę komunistyczną oraz amerykańskich przeciwników prac Komisji. Znacznie większą wartość dowodową od zeznań zamaskowanego świadka miały włączane do materiału dowodowego wspomnienia, fotografie i dokumenty rządu RP dotyczące prowadzonych na terenie ZSRS poszukiwań zaginionych oficerów.
W ciągu kilkunastu miesięcy działalności przesłuchano 81 świadków, komisja zebrała 100 pisemnych oświadczeń, uwzględniono niemal 200 dokumentów, pochodzących m.in. ze zbiorów archiwalnych departamentów Wojny i Stanu USA. Poza granicami USA czynności prowadziła podkomisja złożona z części senatorów Komisji i urzędników Kongresu.
Dla Polonii szczególne znaczenie miały zeznania Polaków, którzy w 1943 r. zdecydowali się na wyjazd w ramach misji Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Pisarz Ferdynand Goetel zeznał, że obecni na miejscu „odnieśli wrażenie, że niewątpliwie była to robota Rosjan”. Pytany przez komisję, na czym opierał to wrażenie, odpowiedział: „Po pierwsze, same groby. Wszystkie były obsadzone młodymi drzewkami sosnowymi”. Dopytywany, dlaczego ta kwestia miała jakiekolwiek znaczenie, odpowiedział: „Ponieważ mordu musiano dokonać kilka lat wcześniej, dwa albo trzy lata – drzewa były zdrowe i silne”. Wśród najważniejszych świadków był także m.in. były premier RP Stanisław Mikołajczyk.
W rozmowie z PAP historyk stosunków międzynarodowych prof. Mariusz Wołos zauważył, że wysiłki amerykańskich kongresmenów nie zawsze spotykały się ze zrozumieniem ze strony sojuszników USA. „Brytyjczycy czynili wiele i skutecznie, aby ich obywatele nie spotykali się z członkami Komitetu, którzy przybyli do Europy. Oficerowie, którzy byli w Katyniu, nie byli informowani, że mają prawo spotkać się z przedstawicielami Kongresu, lub otrzymywali te wezwania z dużym opóźnieniem. To pokazuje, że owa cenzura i niechętne nastawienie do ujawnienia okoliczności zbrodni były trwałymi elementami polityki brytyjskiej również po II wojnie światowej” – stwierdził prof. Wołos.
Prace komisji spotkały się z ofensywą propagandową reżimu komunistycznego w Polsce, który na łamach podporządkowanych sobie mediów przypominał sowieckie wersje wydarzeń. Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego przygotowało materiały propagandowe dla środowisk komunistycznych w USA, sugerując m.in. powiązania członków komisji z Niemcami. W prasie komunistycznej publikowano karykatury porównujące zeznającego anonimowego świadka do członka Ku-Klux-Klanu, a członków Komisji do funkcjonariuszy machiny propagandowej III Rzeszy.
W dwóch raportach Komisji Maddena znalazły się ustalenia dotyczące szczegółów zbrodni katyńskiej. Członkowie Komisji stwierdzili odpowiedzialność sowieckiego aparatu represji za wymordowanie w 1940 r. tysięcy Polaków. Komisja nie podjęła się próby oszacowania rzeczywistej liczby ofiar ani wskazania ewentualnych innych miejsc kaźni. Wyniki prac Komisji były również niezwykle obciążające dla dbającej o dobre relacje ze Stalinem administracji prezydenta Franklina D. Roosevelta. W ocenie członków Komisji Maddena władze amerykańskie w czasie wojny miały pewność, kto ponosi odpowiedzialność za śmierć polskich jeńców, lecz celowo tę informację przed społeczeństwem zataiły.
Efekty prac Komisji Maddena miały głównie znaczenie symboliczne. W uwarunkowaniach politycznych zimnej wojny nie było możliwe zorganizowanie procesu przed Międzynarodowym Trybunałem Narodów Zjednoczonych w Hadze. Zbliżająca się zmiana w Białym Domu (pod koniec 1952 r. w wyborach prezydenckich zwyciężył Dwight Eisenhower) oraz zakończenie kilka miesięcy później wojny w Korei sprawiły, że potencjał sprawy katyńskiej nie został w pełni wykorzystany politycznie. Bez wątpienia jednak wysiłek kongresmenów i ich współpracowników przyniósł największe nagłośnienie sprawy zbrodni na polskich oficerach w okresie zimnej wojny.(PAP)
Autor: Michał Szukała
szuk/ skp /