
Minister obrony Słowacji Robert Kaliniak oświadczył, że gdyby Czesi i Słowacy podjęli walkę z sowiecką inwazją, ofiar byłoby więcej.
Emerytowany słowacki generał Pavel Macko powiedział PAP, że każdy ma prawo dystansować się od przemocy. „Każdy może być pacyfistą i uznać, że nie trzeba walczyć, nie trzeba się bronić, ale minister obrony nie powinien być pacyfistą” - oświadczył generał, który m.in. kierował centrum wyszkolenia NATO na Słowacji.
„Jeżeli przedstawiciel państwa, w tym przypadku minister obrony rezygnuje z bezpieczeństwa i z wyprzedzeniem zapowiada, że nie powinniśmy się bronić i powinniśmy się poddać, to powstaje pytanie np. o sens choćby zakupów zbrojeniowych” - dodał Macko. Podkreślił, że z punktu widzenia obywatela Słowacji, taka postawa funkcjonariusza publicznego musi wywołać pytanie, czy można bronić swojego dobytku rabowanego przez złodzieja.
Wicepremier i minister obrony Kaliniak, należący do najbliższych współpracowników premiera Słowacji Roberta Ficy, podczas wizyty w ubiegłym tygodniu w Warszawie stwierdził w odpowiedzi na pytanie dziennikarza, że „Rosjanie zawsze kiedyś odejdą, to jest udowodnione”. Zapytał też: „Co jest ważniejsze: tysiąc ludzkich istnień czy zawarty pokój?”.
Część słowackich mediów krytycznie oceniło twierdzenie, że podczas inwazji wojsk Układu Warszawskiego Czesi i Słowacy nie stawili oporu. Stwierdzono, że nie jest to zgodne z prawdą historyczną. Według analizy dziennika „SME” w czasie interwencji nie broniło się państwo i wojsko, ale inaczej, o czym świadczą ofiary, zachowało się społeczeństwo.
Wbrew tym ocenom Kaliniak uznał, że podobnie jak Czechosłowacja w 1968 r. powinna zachować się Ukraina w 2022 r.
„Przez dwadzieścia lat nie byliśmy wolni, ale nie straciliśmy swojej tożsamości” - przekonywał w Warszawie minister obrony.
Inicjatywa „Pokój dla Ukrainy”, która jest głównym organizatorem antyrządowych protestów ściągających na place i ulice słowackich miast tysiące ludzi, w niedzielę wystosowała specjalny apel do Ficy. Według demonstrantów premier powinien zdystansować się od wypowiedzi szefa resortu obrony, który uznał, że „najlepszą obroną jest nie bronić się, tylko czekać, aż Rosjanie odejdą”.
Piotr Górecki (PAP)
ptg/ ap/ js/ irk/