Mieczysław Jałowiecki - człowiek, który wykupił dla Polski Westerplatte - zostanie patronem Dworca Głównego PKP w Gdańsku. Uroczystość nadania imienia odbędzie się we wtorek w południe. Prawnuk Jałowieckiego, Andrzej Jałowiecki w rozmowie z PAP podkreślił, że jest szczęśliwy, dumny i wzruszony.
Uroczystość nadania imienia odbędzie się we wtorek w południe. "Jestem niezmiernie szczęśliwy, dumny i wzruszony, że Dworzec Gdańsk Główny otrzymuje imię Mieczysława Jałowieckiego" - mówił jego prawnuk Andrzej Jałowiecki.
Podkreślił, że proces przywracania pamięci o jego pradziadku na karty polskiej historii był złożony i wieloetapowy. "Jeszcze kilka lat temu był zapomnianym bohaterem, ale dziś staje się postacią rozpoznawalną" - mówił.
Mieczysław Jałowiecki był polskim arystokratą, dyplomatą i pierwszym delegatem Rządu Polskiego w Gdańsku. Jako generalny delegat Ministerstwa Aprowizacji w Gdańsku zajmował się organizacją pomocy żywnościowej dla Polski dostarczanej przez port w Gdańsku z USA.
Od 1919 r., w konspiracji z Rządem Polskim, organizował wykup z rąk niemieckich wielu ważnych nieruchomości na terenie tego miasta, w tym na półwyspie Westerplatte. Zorganizował także biuro paszportowe wydające wizy do Polski. Był też członkiem komisji do spraw gdańskich przy polskiej delegacji biorącej udział w konferencji pokojowej w Paryżu.
W 1924 r. za swą działalność dla ojczyzny został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 1939 r. wyjechał do Wielkiej Brytanii. Zmarł 10 marca 1962 r. w Beckenham pod Londynem, gdzie został pochowany.
Zapomniany grób Mieczysława Jałowieckiego odnaleziono na londyńskim Elmers End Cemetery w Beckenham. Dzięki staraniom prawnuka i dyrektora Muzeum II Wojny Światowej prof. Grzegorza Berendta w ubiegłym roku udało się sprowadzić prochy Jałowieckiego i jego żony Zofii do Gdańska. Było to - jak stwierdził Andrzej Jałowiecki - "punktem przełomowym".
Zapomniany grób Mieczysława Jałowieckiego odnaleziono na londyńskim Elmers End Cemetery w Beckenham. Dzięki staraniom prawnuka i dyrektora Muzeum II Wojny Światowej prof. Grzegorza Berendta w ubiegłym roku udało się sprowadzić prochy Jałowieckiego i jego żony Zofii do Gdańska. Było to - jak stwierdził Andrzej Jałowiecki - "punktem przełomowym".
"We wtorek, w dokładną rocznicę ich spoczynku na Cmentarzu Centralnym Srebrzysko w Gdańsku, Mieczysław zostaje patronem Dworca Głównego w Gdańsku" - dodał prawnuk.
Uroczystość odbędzie się we wtorek w południe w holu budynku Dworca Głównego w Gdańsku.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz
pm/ jann/