Dzieła z historycznych i współczesnych kolekcji, zbiorów Ossolineum oraz arcydzieła sztuki europejskiej oddane w depozyt wrocławskiej instytucji będą tworzyć wystawę stałą Muzeum Książąt Lubomirskich, która zostanie otwarta w 2028 r.
Muzeum, będące częścią Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, to pierwsza we Wrocławiu po wojnie placówka muzealna, której budynek powstanie od fundamentów.
Dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich dr Łukasz Kamiński w rozmowie z PAP przypomniał, że przetarg na budowę siedziby Muzeum Książąt Lubomirskich został ogłoszony kilka miesięcy temu, a oferty w tym postępowaniu można składać do końca listopada. Nowy budynek powstanie w bezpośrednim sąsiedztwie Ossolineum. „Zakładam, że wiosną podpiszemy umowę z głównym wykonawcą, przy czym pewne wstępne prace nasz inwestor zastępczy rozpocznie już w listopadzie” – powiedział Kamiński.
Prace budowlane powinny zakończyć się w 2027 r. Kolejny rok potrwa wyposażenie wnętrz i budowa wystawy stałej. „A zatem, muzeum udostępnimy zwiedzającym w 2028 r.” – dodał dyrektor.
Kamiński podkreślił, że nadal trwają prace nad aranżacją wystawy stałej Muzeum Książąt Lubomirskich, ale jej zasadniczy zrąb jest już gotowy. „Wiemy, jakie obiekty chcielibyśmy umieścić na tej ekspozycji, zarówno z naszych zbiorów, jaki i te pochodzące z innych kolekcji, które znajdą się u nas w depozycie” – wskazał dyrektor.
Wystawa będzie składać się z kilku części. W jednej z nich zwiedzający będą mogli zapoznać się z historią tworzenia prywatnych kolekcji. „To kolekcje tworzone w Europie od XVI do XVIII w. Były to wówczas zbiory bardzo zróżnicowane – od dzieł sztuki, przez minerały, po zabytki z okresu starożytności. A zatem pierwszym miejscem, do którego wejdzie zwiedzający w nowym muzeum, będzie gabinet osobliwości, bo często miejsca, w których gromadzono kolekcje nazywano gabinetami osobliwości – w naszym przypadku będzie to +gabinet ossobliwości+ (od Ossolineum – przyp. PAP), w którym zamierzamy oddać atmosferę różnorodnych kolekcji, od których rozpoczęła się historia współczesnych muzeów” – podkreślił Kamiński.
Ważnym elementem wystawy będzie prezentacja obiektów pochodzących ze współczesnych prywatnych kolekcji. Przestrzeń nazwana przez kuratorów "Rodzinna Galicja" nawiązuje do lwowskich początków Ossolineum i Muzeum Książąt Lubomirskich. „Będziemy chcieli też pokazać kolekcję ukazującą związki rodu Sobieskich z rodem Stuartów – wnuczka Jana III Sobieskiego Maria Klementyna wyszła za mąż za Jakuba Stuarta, pretendenta do tronu Szkocji. Kolekcjoner, który użycza nam swoje zbiory, zgromadził wiele interesujących przykładów malarstwa opisującego oba rody, ale też artefaktów, na czele z modlitewnikiem Marii Stuart” – mówił dyrektor Ossolineum.
Istotną częścią wystawy stałej będzie prezentacja malarstwa znajdującego się w zbiorach Muzeum Książąt Lubomirskich. „To będzie najbardziej typowa cześć muzeum, czyli galeria sztuki” – powiedział dyrektor.
Kamiński przypomniał, że duża cześć zbiorów Ossolineum i będącego jego częścią Muzeum Książąt Lubomirskich pozostała po wojnie we Lwowie. Część został też utracona w wyniku działań wojennych. Największa stratą – jaka wskazał dyrektor – jest zbiór rysunków Albrechta Dürera, który został zrabowany przez hitlerowców. Po wojnie dzieła te zostały bezprawnie sprzedane, a dziś znajdują się w wielu muzeach na świecie. Tylko jeden pozostał w zbiorach Ossolineum. „Mamy jednak możliwość opowiedzenia historii rysunków Dürera, ponieważ wybitny wrocławski twórca Eugeniusz Get-Stankiewicz w oparciu o przedwojenny katalog stworzył własne dzieła i zaprosił współczesnych artystów do stworzenia nowych prac, które nawiązują do tej historii” – mówił dyrektor.
Kolejnym elementem wystawy stałej będzie „Skarbiec”. Tam prezentowana będzie historyczna kolekcja monet i medali, w której znajdują się w głównej mierze obiekty pochodzące ze zbiorów założycieli Ossolineum – Józefa Maksymiliana Ossolińskiego i Henryka Lubomirskiego.
Ze „Skarbca” zwiedzający będą mogli przejść do „Gabinetu prac na papierze”. To również cześć wystawy oparta m.in. na zbiorach historycznych. „To będzie nietypowy element naszego muzeum, ponieważ prace na papierze ze względów konserwatorskich można wystawiać bardzo krótko – przez kilka miesięcy raz na wiele lat. A zatem co trzy miesiące będziemy tu pokazywać coś nowego” – mówił Kamiński przypominając, że w tej części zbiorów znajdują się oryginalne rysunki Rembrandta i jego uczniów. Obok ich prezentacji w planach są m.in. wystawy grafik Dürera i najstarszych polskich ekslibrisów.
Ostatni element wystawy stałej to „gabinet arcydzieł”. „Na razie nie mogę zdradzić, co tam będzie się znajdować. To będą dzieła wysokiej klasy europejskiej” – zaznaczył dyrektor.
Kamiński podkreślił, że oprócz prac nad aranżacją wystawy stałej, trwają również przygotowania do wystaw czasowych.
Budynek nowego muzeum, który powstanie między Placem Uniwersyteckim, ul. Szewską a ul. Fredry, będzie miał ponad 9 tys. mkw. powierzchni użytkowej. Składać się będzie z dwóch kondygnacji podziemnych i czterech naziemnych.
Kolekcje Muzeum Książąt Lubomirskich liczy obecnie ponad 330 tysięcy eksponatów. W zbiorach Muzeum Książąt Lubomirskich znajdują się m.in. obrazy, głównie autorstwa polskich artystów, powstałe od XV do XX wieku. To m.in. arcydzieła krakowskiego malarstwa średniowiecznego pochodzące z zasobów przedwojennych, takie jak Epitafium Jana z Ujazdu z pierwszej połowy XV wieku oraz kwatery tryptyku ze scenami z życia świętego Stanisława z około 1505 roku, a także prace XIX-wiecznych mistrzów - Jana Matejki, Józefa Brandta, Antoniego Piotrowskiego.
W zbiorach tego muzeum znajdują się też dzieła zagranicznych artystów: Albrechta Dürera, Petera Paula Rubensa oraz największy w kraju zespół rysunków Rembrandta i jego uczniów.(PAP)
pdo/ dki/ amac/