Niemcy wypłacą Polsce reparacje wojenne, gdy zrozumieją, że działania podejmowane po wojnie w żaden sposób nie zrekompensowały szkód, jeśli chodzi o ofiary cywilne, a także m.in. zniszczenia infrastruktury – powiedział we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller.
Rzecznik rządu podczas wtorkowej konferencji prasowej pytany był m.in. o to, kiedy - jego zdaniem - Niemcy wypłacą Polsce reparacje wojenne.
"Niemcy wypłacą reparacje wojenne - bo pan mówi, jak rozumiem, o takim działaniu, które by Niemcy miały samodzielnie podjąć - (...) kiedy faktycznie zrozumieją, że te działania, które były podjęte po wojnie, w żaden sposób nie zrekompensowały tych wszystkich szkód" - odparł Müller. Jak dodał, chodzi zarówno po ofiary cywilne, tragedie ludzi, jak i zniszczenia infrastruktury, budownictwa.
Müller zaznaczył, że "widzi w czasie rozmów z przedstawicielami strony niemieckiej, że ten temat jest bardzo niewygodny". "Doskonale sobie zdają sprawę, że i pod względem etycznym, i prawnym ten temat nie został zamknięty. I takie jest stanowisko polskiego rządu" - zaznaczył.
Kilka dni temu prezes PiS Jarosław Kaczyński - podczas spotkania z mieszkańcami Kórnika (woj. wielkopolskie) - poruszył m.in. temat reparacji od Niemiec za szkody wojenne w czasie II wojny światowej. "Niemcy niestety tak naprawdę niewiele nauczyli się z tego, co przyniosła im II wojna światowa. (…) Nie wyciągnęli z tego wniosków innych niż czysto polityczne, bo te wyciągnęli. Natomiast nie wyciągnęli wniosków o charakterze moralnym. To jest sprawa odszkodowań wobec Polski" - mówił wówczas szef PiS.
Dodał, że Niemcy wypłacili odszkodowania 70 krajom na podstawie porozumienia z 1952 roku. "Ogromna część tych państw to były te, które im wypowiedziały wojnę, ale na tej wojnie nie było ani jednego ich żołnierza albo drobna grupa. Natomiast nam w gruncie rzeczy nie zapłacono nic, chociaż dopuszczono się tutaj niebywałych zbrodni" – zaznaczył. Jak wskazywał, w Polsce w czasie II wojny światowej w ok. tysiącu wsi i miast wymordowano ok. 200 tys. osób, co stanowi tylko niewielki procent zbrodni wszystkich popełnionych przez Niemców w Polsce.
"To jest wymiar tych spraw. I tu chodzi o to, żeby i Niemcom to uświadomić, bo przeciętny Niemiec tego na pewno nie wie. I żeby to uświadomić Europie, bo Europa tego nie wie, świat tego nie wie. 1 września będzie pierwszy tom raportu" – powiedział Kaczyński.
Chodzi o raport przygotowany przez funkcjonujący w poprzedniej kadencji parlamentu - od września 2017 roku - Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej. Zespół, którym kierował poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, przygotowywał raport dotyczący strat Polski poniesionych w wyniku II wojny światowej i wysokości odszkodowania dla Polski od Niemiec.
Dwa tygodnie temu premier Mateusz Morawiecki pytany w Boronowie (woj. śląskie) przypomniał o przygotowywanym kompleksowym raporcie, który ma pokazać zakres nie tylko niemieckich zbrodni wojennych z okresu II wojny światowej, ale także wyrządzonych zniszczeń. Szef rządu przekazał wówczas zaznaczył, że raport tłumaczony jest obecnie na kilka języków. Morawiecki zauważył, że Polska była wśród krajów, które zdecydowanie najmocniej ucierpiały w wyniku II wojny światowej, a otrzymała praktycznie "śladowe, minimalne środki jako odszkodowanie". "Trudno to nawet nazwać odszkodowaniem" - ocenił premier.(PAP)
Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Marcin Jabłoński
sdd/ mja/ par/