26 sierpnia 1944 r. powstańcy z „Zośki” i „Czaty” odbijają dolne piętra PWPW. Dowódca Grupy „Północ” płk „Wachnowski” wydaje rozkaz utrzymania Starówki. Na Sadybie zostaje sformowany Batalion AK „Oaza”. Podczas walki przy ul. Senatorskiej 18 ginie radiowiec i poeta Juliusz Krzyżewski, ps. „Prus”.
26 sierpnia 1944 r. trwa obrona staromiejskich barykad przy ul. Miodowej i Świętojańskiej oraz pozycji w rejonie zrujnowanego ratusza, Reduty Banku Polskiego i pasażu Simonsa (ul. Długa 50 róg Nalewki, budynek już nie istnieje).
Broni się także budynek Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. W nocy z 26 na 27 sierpnia powstańcy m.in. z „Zośki” i „Czaty” odbijają dolne piętra wytwórni. Walczą o kolejne kondygnacje i pomieszczenia. Z rąk do rąk przechodzi sąsiadujący budynek mieszkalny pracowników wytwórni przy ul. Rybaki 35.
Dowódca Grupy „Północ” płk Karol Ziemski, ps. „Wachnowski”, rozkazuje: „Sytuacja, w jakiej się znajdujemy, zmusza nas do zdobycia się na najwyższy wysiłek. Zadaniem, które mamy przed sobą, jest utrzymanie za wszelką cenę rejonu Starego Miasta i to utrzymanie aż do chwili odejścia nieprzyjaciela. Od spełnienia naszego zadania zawisł nie tylko los oddziałów AK walczących w tym rejonie, ale i ludności cywilnej, której grozi z rąk Niemców niewątpliwie zagłada”.
Podczas walki w kościele Kanoniczek przy ul. Senatorskiej 18 ginie radiowiec i poeta wachm. pchor. kawalerii, żołnierz Batalionu AK „Gozdawa” Juliusz Walerian Krzyżewski, ps. „Prus”. To on 1 września 1939 r. odczytał radiowe orędzie prezydenta Ignacego Mościckiego do narodu.
W wierszu „Nie straszcie mnie śmiercią” we wrześniu 1941 r. pisał:
„Nie straszcie mnie śmiercią. J się śmierci nie boję, gdy zasypiam co nocy rozdarty na dwoje;
kiedy jedno daleko i drugie daleko, oczu mych odbicia noc przykrywa powieką.
Ale życia mojego, gdy błądzę po ciemku, bez nadziei spoczynku najwięcej się lękam;
kiedy klęka nad moim wypełnionym grobem moja żywa nad moją umarłą osobą.
Więc nie straszcie mnie śmiercią, bo im więcej umrę, więcej doznam spokoju i miłości w trumnie".
Z oddziałów z Mokotowa i Sadyby zostaje sformowany Batalion AK „Oaza”. Dowodzi nim kpt. Jacek Wyszogrodzki "Janusz". Podczas nocnego ataku powstańcy opanowują klasztor Nazaretanek przy ulicy Czerniakowskiej. Rozpoczyna się ewakuacja rannych i personelu szpitala prowadzonego tam przez zakonnice.
Podczas nalotu Luftwaffe w gruzach kamienicy przy ul. Freta 16 na Starówce ginie sztab Armii Ludowej obwodu warszawskiego, m.in. dowódca obwodu AL mjr Bolesław Kowalski, ps. „Ryszard”, szef sztabu obwodu kpt. Edward Lanota, ps. "Edward", szef propagandy mjr Stanisław Nowicki, ps. "Felek", kwatermistrz por. Anatol Matywiecki, ps. "Nastek", a także żołnierze i cywile.(PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ miś/ wus/