Wilna i Litwy nie sposób sobie wyobrazić bez kultury polskiej, Litwa ma tradycje wielokulturowości – powiedziała premier Litwy Ingrida Szimonyte. Podkreśliła, że Polska i Litwa należą do państw najsilniej wspierających Ukrainę.
"Wilna i Litwy nie można sobie wyobrazić bez silnej społeczności polskiej i jej bogatego życia kulturalnego" – powiedziała Szimonyte we wtorek na uroczystości otwarcia nowego Domu Kultury Polskiej w Wilnie.
Dodała, że "państwo litewskie ma silne i piękne tradycje wielokulturowości, ponieważ dzięki różnorodności wzbogacamy siebie nawzajem". "Szczerze doceniam aktywność społeczności polskiej, zaangażowanie w życie kraju, postawę obywatelską, solidarność, wkład w niepodległość naszego kraju oraz w budowanie nowoczesnego państwa" – mówiła szefowa litewskiego rządu.
"Narody litewski i polski od wieków łączy dążenie do wolności i jasne zrozumienie tego, że tylko w jedności jest siła. Być może właśnie dlatego Litwa i Polska dzisiaj najbardziej wspierają Ukrainę w jej obronie przed brutalną rosyjską agresją" – powiedziała.
Zaznaczyła, że oba kraje rozumieją, że "Rosja zaślepiona swoimi imperialnymi ambicjami dokonuje ataku nie tylko na wolność Ukrainy, ale także na wolność naszych narodów i całej Europy, na porządek świata oparty na wartościach demokratycznych". "To walka dobra ze złem, która zdecyduje o przyszłości XXI wieku" – dodała.(PAP)
brw/ rbk/ godl/