W coraz trudniejszych okolicznościach geopolitycznych porozumienie i polska Solidarność są znów niezwykle potrzebne. Wierzę, że my – Polacy – chcemy i potrafimy takie porozumienie zbudować – napisał we wtorek na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
"Solidarni, nasz jest ten dzień, a jutro jest nieznane, lecz żyjmy tak, jak gdyby nasz był wiek, pod wolny kraj spokojnie kładź fundament" - premier Mateusz Morawiecki zacytował na Facebooku słowa hymnu "Solidarności", autorstwa poety Jerzego Narbutta, z muzyką Stanisława Markowskiego. "Jak wskazują te słowa hymnu Solidarności, rzeczywiście nie wiedzieliśmy wówczas, jakie będzie jutro. Ale wiedzieliśmy co innego - że warto walczyć i warto wierzyć, bo kiedyś nadejdzie dzień wolności. Tak głęboka była wiara wszystkich członków Solidarności" - napisał.
"Droga Polski do wolności była długa. Powstanie Solidarności to wielki wysiłek tych, którzy walczyli na różnych barykadach. Iskrą były strajki robotnicze 1976 i to, co po nich nastąpiło" - podkreślił. W ocenie premiera, "kamieniem milowym na drodze do Solidarności była też pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r". "Mam bardzo osobiste wspomnienia związane z tą pielgrzymką. Mój ś.p. Ojciec trzymał wtedy transparent z napisem +wiara i niepodległość+. Bardzo dziękuję za wspomnienie Jego postaci" - dodał.
"Następujące potem protesty lipcowe i Sierpień 80’ to niesamowita erupcja wolności i solidarności. Dziękuję również tym po ówczesnej stronie rządowej, którzy zrozumieli, że to porozumienie powinno mieć trwały charakter. 21 postulatów sierpniowych zostało wyrytych nie w kamieniu, ale przede wszystkim w naszych sercach" - zaznaczył. Według premiera, "postulaty były czymś więcej niż tylko żądaniami społecznymi, gospodarczymi czy politycznymi. Te ponadczasowe idee doprowadziły Polskę do niepodległości".
Morawiecki wspomniał, że ze smutkiem obserwował, jak po 1989 roku często odmawiano słuszności ideom Solidarności i tym, którzy jej ideały pielęgnowali. "Dziś wiemy doskonale, że stawianie w opozycji dobra indywidualnego i wspólnego to fałszywa alternatywa. Dobro wspólne i dobro jednostki są ze sobą splecione" - napisał. "+Pomagajcie sobie+ - to credo wzięliśmy na nasze sztandary i dziś staramy się je wypełniać. Dbałość o słabszych, miejsca pracy w czasie pandemii, o rodziny - to znaczy solidarność!" - podkreślił.
Zdaniem Morawieckiego, "musimy porozumiewać się ponad podziałami". "W coraz trudniejszych okolicznościach geopolitycznych porozumienie i polska Solidarność są znów niezwykle potrzebne. Wierzę, że my - Polacy - chcemy i potrafimy takie porozumienie zbudować!".
41 lat temu podpisano Porozumienie Gdańskie. Delegacja rządowa zgodziła się m.in. na utworzenie nowych, niezależnych, samorządnych związków zawodowych, prawo do strajku, budowę pomnika ofiar Grudnia 1970, transmisje niedzielnych mszy św. w Polskim Radiu i ograniczenie cenzury; przyjęto też zapis, że nowe związki zawodowe uznają kierowniczą rolę PZPR w państwie; uroczystość podpisania porozumienia transmitowała TVP. (PAP)
oloz/ pat/