We wtorek odbyły się obchody 39. rocznicy Gorzowskiego Sierpnia '82 – masowych wystąpień gorzowian przeciwko władzy komunistycznej z 31 sierpnia 1982 r. Jednocześnie uczczono 41. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych.
Na początek obchodów, około godz. 15.00, nad centrum Gorzowa przeleciały trzy samoloty, tworząc na niebie biało-czerwoną smugę z dymu. Następnie w katedrze odbyła się msza święta.
Podczas dalszych uroczystości na Starym Rynku były okolicznościowe przemówienia, wręczono odznaczenia państwowe, był apel z ceremoniałem wojskowym. Zgromadzeni mogli również obejrzeć rekonstrukcję historyczną w wykonaniu gorzowskiej młodzieży, przedstawiającą zajścia uliczne z sierpnia 1982 r.
Tradycyjnie złożono wiązanki kwiatów przed Białym Krzyżem Solidarności przy gorzowskiej katedrze, będącym symbolem oporu mieszkańców miasta wobec władzy komunistycznej.
"Takim naszym przesłaniem jest, żebyśmy szli w tym kierunku – pokazali młodemu pokoleniu najnowszą historię Polski, bo wielu z nich jeszcze nie było na świecie, kiedy tutaj się takie rzeczy działy – jedno z najważniejszych historycznie wydarzeń w Gorzowie Wielkopolskim" – powiedział przewodniczący Zarządu Regionu Gorzowskiego NSZZ "Solidarność" Waldemar Rusakiewicz.
Na briefingu prasowym wojewoda lubuski Władysław Dajczak mówił, że gorzowskie wydarzenia z sierpnia 1982 r. były jednym z największych protestów w Polsce przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego.
"Dzisiaj chcemy w Gorzowie wyrazić wielki szacunek tym wszystkim, którzy wtedy odważyli się wyjść na ulice Gorzowa. Bo dzisiaj wiemy, doskonale pamiętamy, że odwaga wtedy bardzo dużo kosztowała, że zapłacili za to wysoka cenę – utratą pracy, drakońskimi wyrokami więzienia, abyśmy dzisiaj mogli żyć w wolnej Polsce, wolnym Gorzowie, żebyśmy mogli cieszyć się wolną ojczyzną" – powiedział Dajczak.
Dodał, że tegoroczne obchody są przygotowaniem do świętowania 40. – okrągłej rocznicy, która przypadnie w przyszłym roku.
"Można by powiedzieć, że suma tych wydarzeń, które działy się w różnych miejscach, w różnych regionach naszego kraju, spowodowała, że dożyliśmy tych czasów, kiedy żyjemy w wolnej i niepodległej Polsce. Ten ruch robotniczy, ruch Solidarności, który trwał od początku lat 80., a trwał także i wcześniej w latach 70. i 60. – protesty, które wybuchały – wszystko to doprowadziło nas do wolnej i niepodległej Polski" – powiedział na briefingu zaproszony na uroczystości w Gorzowie minister w Kancelarii Prezydenta RP Piotr Ćwik.
31 sierpnia 1982 r. w Gorzowie odbyła się duża demonstracja, a okazją była druga rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. Podziemie gorzowskie wezwało do udziału w niej mieszkańców miasta, m.in. na znak sprzeciwu wobec wprowadzenia stanu wojennego. Wokół katedry zgromadziło się około 5 tys. ludzi, choć są też opinie, że było ich znacznie więcej. Odśpiewano hymn państwowy i pieśni patriotyczne, była wspólna modlitwa.
Krótko potem do akcji wkroczyła Milicja Obywatelska, a zamieszki trwały kilka godzin i ogarnęły różne części miasta. ZOMO użyło armatek wodnych i gazu łzawiącego. Milicja zatrzymała 137 osób, a po kolejnych dniach liczba ta wzrosła do 202. W związku z tymi wydarzeniami 26 osób zostało skazanych na kary do czterech lat więzienia.
W czasie stanu wojennego było to jedno z największych wystąpień przeciwko komunistycznej władzy, do jakich doszło w zachodniej części Polski.
Na skwerze 31 sierpnia 1982 r., nieopodal katedry, jest pamiątkowa tablica z najważniejszymi informacjami o tej manifestacji.
Władze Gorzowa ogłosiły we wtorek konkurs na opracowanie koncepcji instalacji artystycznej upamiętniającej te wydarzenie. Ogłoszenie jego wyników zaplanowano 2 grudnia br. Autorowi wybranej pracy zostanie przyznana nagroda w wysokości 30 tys. zł.
Budowa instalacji pomnikowej będzie realizowana i finansowana wspólnie przez Instytut Pamięci Narodowej i miasto Gorzów Wielkopolski. Jej odsłonięcie ma nastąpić w przyszłym roku podczas obchodów 40. rocznicy Gorzowskiego Sierpnia '82.
"Pamiętamy o tych osobach, oddajemy cześć i hołd i bardzo się cieszę, że to, co zaczęliśmy kilka lat robić wspólnie, ma tak wyjątkowy charakter, i że ten pomnik już niedługo powstanie" – powiedział dyr. Oddziału IPN w Szczecinie Paweł Skubisz. (PAP)
Autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ joz/