Wzniesieniem w niebo balonu z kilkudziesięciometrową biało-czerwono-białą flagą używaną przez białoruską opozycję obchodzono w sobotę w Białymstoku ogłoszony na 7 lutego międzynarodowy dzień solidarności z Białorusią.
Dzień solidarności odbywa się z inicjatywy Swietłany Cichanouskiej.
Na dziedzińcu Pałacu Branickich spotkali się Białorusini z regionu, ale także z Warszawy. Wiele osób miało biało-czerwono-białe flagi, skandowano "Żywie Biełaruś". "Za naszą i waszą wolność/ Za naszu i waszu wolju" widniało na transparencie.
Grupa z Warszawy zatrzymała się w Białymstoku w drodze do Mostowlan, gdzie 2 lutego 1838 r. urodził się rewolucjonista Konstanty Kalinowski, bohater kilku narodów: polskiego, białoruskiego, litewskiego.
Anatol Michnawiec z Centrum Białoruskiej Solidarności w Warszawie powiedział PAP, że wykorzystując wolny dzień, grupa osób jedzie do Mostowlan, by uczcić bohatera narodowego, jakim był Kalinowski, ale przedtem chciała wziąć udział w spotkaniu w Białymstoku.
"Dziękuję bardzo całej Polsce, dziennikarzom polskim, że nadali temat Białorusi (...). Potrzebujemy poparcia, bo niestety za Łukaszenką stoi Rosja, a myślę, że za narodem białoruskim powinna stać cała cywilizacja, kraje demokratyczne. (...) Kiedy dyktator brutalnie zabija ludzi, to nie mamy żadnej możliwości obrony przeciwko państwu przymusu. Tylko międzynarodowa solidarność może pomóc"- powiedział Michnawiec. Mówił, że różnej pomocy potrzebują i zwykli ludzie, organizacje pozarządowe, też politycy opozycji.
Obecny na akcji poseł KO Robert Tyszkiewicz, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Białorusi, przypomniał, że ta pomoc ze strony polskiej ma konkretny wymiar w ramach programu "Solidarni z Białorusią".
"To jest 50 mln zł przeznaczonych na wsparcie osób prześladowanych, represjonowanych, na stypendia. W tym roku już Uniwersytet Warszawski przeprowadził rekrutację ponad siedmiuset studentów relegowanych lub prześladowanych na Białorusi i oni będą uczyć się w naszym kraju. Wspieramy niezależne media, które nadają na Białoruś, telewizję Biełsat, Radio Racja, wspieramy też opozycję białoruską, ludzi, którzy są prześladowani, siedzą w więzieniach i potrzebują pomocy" - powiedział PAP Tyszkiewicz.
Poseł dodał, że w niedzielę, w międzynarodowym dniu solidarności z Białorusią "cały wolny świat będzie składał wyrazy solidarności z Białorusinami".
"Takie symboliczne zdarzenia mają też swoją siłę i są bardzo potrzebne, bo ta walka odbywa się też w sferze ducha. Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem tego, że pól roku po sfałszowanych wyborach (prezydenckich) wciąż na Białorusi ten duch wolności i protestu nie gaśnie. I stąd dzisiaj ta flaga unosząca się nad Białymstokiem jako symbol tego wolnego, unoszącego się nad Białorusią ducha"- dodał Tyszkiewicz.
Obecny w na akcji solidarności w Białymstoku Anatolij Kotow z Narodowego Zarządu Antykryzysowego Białorusi powołanego przez opozycyjną Radę Koordynacyjną na Białorusi powiedział dziennikarzom, że w ramach dnia solidarności będą organizowane akcje wsparcia w różnych miastach w Polsce.
"W Warszawie będzie flaga na Pałacu Kultury i Nauki, odbędą się specjalne spotkania w Senacie poświęcone dniu solidarności z Białorusią, więc cieszymy się, że Polska właśnie w taki dość widoczny sposób poparła naszą inicjatywę i pokazuje, że jest w tej chwili naszym najbliższym sąsiadem, najbliższym partnerem w naszej walce o demokrację"- powiedział Kotow.(PAP)
autor: Izabela Próchnicka
kow/ ozk/