Pamięć i tożsamość są podstawą społeczeństwa, ciągłości państwowej i narodowej – mówił w niedzielę w Rzeszowie szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że dlatego jest potrzebny na co dzień, nie tylko od święta, patriotyzm, a także edukacja i solidarność międzypokoleniowa.
Szef Ludowców wziął w niedzielę w stolicy Podkarpacia udział w obchodach 125-lecia powstania Ruchu Ludowego w Rzeszowie, 100 rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz Wielkich Strajków Chłopskich.
„Pamięć i tożsamość to jest podstawa budowania społeczeństwa, to jest podstawa ciągłości państwowej i narodowej. Nasze korzenie, to, z czego wyrastamy, skąd jesteśmy, nas kształtuje, i to jest ten polski sierpień, które w przebiegu kolejnych lat zmieniały naszą rzeczywistość” – wskazywał Kosiniak-Kamysz.
Przypomniał, że w tym roku wspominamy szczególnie victorię warszawską, „jedną z najważniejszych bitew decydujących o losach Europy, świata, nie tylko Polski”.
Nawiązał do sobotnich uroczystości, gdy „oddawaliśmy cześć i honor tym, którzy uratowali nas i kolejne pokolenia” od zalania Europy przez rewolucję bolszewicką, „że nie doszło do sytuacji, w której ideologia śmierci zwyciężyłaby nad wszystkim”.
Podkreślił, że wśród wspominanych bohaterów jest m.in. szef Rządu Obrony Narodowej Wincenty Witos, szef sztabu generalnego Tadeusz Jordan Rozwadowski, czy wywodzący się z ziemi podkarpackiej generał Władysław Sikorski, późniejszy premier rządu RP na uchodźctwie, który - jak zaznaczył - w 1920 roku "odegrał bardzo ważną rolę w Bitwie Warszawskiej, był jednym z kluczowych dowódców armii, kluczowych generałów, którzy przeprowadzili ofensywę, którzy doprowadzili do tego zwycięstwa”.
Zapewnił jednocześnie, że konieczne jest ciągłe mówienie i przypominanie tych nazwisk, m.in. Rozwadowskiego, Sikorskiego, „bo była próba wymazania ich z historii”. „My tego nie zapomnimy” – zapewnił.
Dodał w tym kontekście, że w sobotę powstała inicjatywa budowy pomnika Tadeusza Rozwadowskiego, „generała zapomnianego”, a który obecnie, „po stu latach od wielkiej victorii warszawskiej nie ma godnego miejsca upamiętnienia w Polsce”.
Zaznaczył także, że popiera i przyłącza się do inicjatywy ludowców z Podkarpacia, i „wszystkich patriotów, demokratów” z tego regionu, dotyczącej nadania generałowi Rozwadowskiemu orderu Orła Białego.
Zapowiedział, że w przyszłym tygodniu skieruje w tej sprawie list do prezydenta RP. „To będzie pierwszy krok do godnego upamiętnienia” - zaznaczył.
Przypomniał, że prezydent Andrzej Duda nadawał pośmiertnie ordery w stulecie niepodległości, w tym m.in. dla Stanisława Mierzwy, „wybitnego ludowca, za co jesteśmy wdzięczni”.
Wyraził także nadzieję, że wszystkie środowiska polityczne zaangażują się zarówno w budowę pomnika gen. Rozwadowskiego jak i w poparcie wniosku o nadanie mu orderu.
„To jest bardzo ważne, żebyśmy uczyli też patriotyzmu. Pomniki to są symbole. Ale pomniki niosą duszę w sobie, niosą treść, niosą określone sprawy” – przekonywał lider PSL.
Zapowiedział, że przez najbliższy rok, od 16 sierpnia 2020 do 15 sierpnia 2021 będą prowadzone różne zajęcia edukacyjne, kursy, sympozja i seminaria, szczególnie dla młodych.
„Potrzebna jest ta edukacja, potrzebny jest patriotyzm codzienny, nie tylko odświętny, ale i patriotyzm gospodarczy i patriotyzm społeczny, patriotyzm i solidarność międzypokoleniowa” – ocenił lider Ludowców.
Dlatego – jak wyjaśnił – do tej inicjatywy będą zapraszane wszystkie pokolenia, w tym szczególnie kombatanci np. Batalionów Chłopskich, „żeby takie żywe lekcje historii, pamięci, tożsamości dawali młodym ludziom”.
W jego ocenie ma to szczególne znaczenie w czasie pandemii. Dlatego też takie spotkania będą odbywać się online, ale też, w miarę możliwości, w tradycyjnej formie.
Zaznaczył, że jest to inicjatywa społeczna, więc zaproszeni do udziału w niej są wszyscy, bez względu na przynależność partyjną.
Wcześniej, przed briefingiem szef PSL wziął udział w mszy świętej w kościele farnym z okazji 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz 83. rocznicy Wielkich Strajków Chłopskich i złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą powstanie Ruchu Ludowego w Rzeszowie.
Natomiast po briefingu złożył kwiaty pod pomnikiem generała Władysława Sikorskiego w Parku Łączności Polonii z Macierzą w Rzeszowie, a następnie udał się do Muniny (pow. jarosławski), gdzie także m.in. złoży kwiaty pod obeliskiem upamiętniającym śmierć ludowców w Powstaniu Chłopskim z 1937 r. (PAP)
autorka: Agnieszka Pipała
api/ skr/