We wtorek, w przeddzień rocznicy robotniczego buntu w Szczecinie, zaprezentowano wystawę IPN „Powstanie Grudniowe 1970 roku”. Na ulicach Szczecina zginęło wtedy 16 osób, a ponad 100 zostało rannych w proteście przeciwko ogłoszonym przez władze państwowe podwyżkom cen żywności.
Na szczecińskim placu Adama Mickiewicza stanęła wystawa IPN poświęcona grudniowi 1970 r. "Wystawa mówi o pamięci, o ludziach którzy walczyli o godność, wolność i niepodległość Rzeczpospolitej Polskiej" - powiedział dr hab. Sebastian Ligarski, naczelnik oddziałowego biura badań historycznych IPN w Szczecinie i kurator wystawy.
"Po 50 latach udało nam się odnaleźć ostatnie zdjęcie ofiary Grudnia '70 w Szczecinie" - kontynuował Ligarski. "Szukaliśmy zdjęcia Janusza Wrzodaka długo, siłami wielu osób - tutaj szczególne podziękowanie dla Grzegorza Majchrzaka. Udało nam się to zdjęcie odnaleźć i w końcu, po tych 50 latach, wszystkie 16 ofiar Grudnia '70 w Szczecinie mają swoje zdjęcia. Na wystawie przedstawiono wiec po raz pierwszy wszystkie ofiary szczecińskiego Grudnia'70" - dodał.
"Utrwaliliśmy tutaj także walkę o pamięć Grudnia '70" - powiedział Ligarski. "Często się o tym zapomina, ale tym pierwszym etapem walki o pamięć grudnia był pierwszy maja 1971 r., gdy w czarnych pochodach w Gdańsku i Szczecinie zaprotestowano przeciwko masakrze grudniowej, wzywano do uczczenia pamięci ofiar oraz znalezienia winnych tego, co stało się w grudniu 1970 r., a potem przez cały okres lat. 70. i 80. wracano do tego tematu. Ukoronowaniem tych zmagań w walce o pamięć były pomniki, które powstały w Gdańsku, Gdyni, Elblągu i tablica w Szczecinie przy bramie stoczniowej" - dodał.
Na wystawie przedstawiamy również osoby, które były sprawcami tragedii grudniowej - podał Ligarski. "To zarówno kierownictwo partyjne Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, ale także kierownictwo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i wysokiej rangi oficerowie Wojska Polskiego. Wszystkie te osoby z imienia i nazwiska można na tej wystawie zobaczyć" - powiedział Ligarski.
"Wielki strajk w Szczecinie między 18 a 22 grudnia 1970 r. i później styczniowy strajk to wielkie doświadczenia świata pracy, który się wtedy zorganizował, wyłonił ponadzakładowy, ogólnomiejski komitet strajkowy, formułował postulaty, a wśród nich było już żądanie powołania niezależnych związków zawodowych" - powiedział PAP prezes IPN dr Jarosław Szarek. "To doświadczenie pozostało, a władza pozostała z obrazem płonącego komitetu partii. Zobaczyła siłę robotników i owoce tego protestu przyszły dziesięć lat później" - dodał.
Jeszcze przed prezentacją wystawy delegacja IPN uczciła pamięć 13 ofiar grudnia spoczywających na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
17 grudnia 1970 r., na wieść o ogłoszeniu przez ówczesne władze państwowe podwyżek cen żywności, w Stoczni im. Adolfa Warskiego w Szczecinie wybuchł strajk. Stoczniowcy wyszli na ulice, dołączali do nich pracownicy innych zakładów i mieszkańcy Szczecina. Demonstranci przeszli do centrum miasta pod gmach Komitetu Wojewódzkiego PZPR, chcąc rozmawiać z przedstawicielami władz partii. Ponieważ nie spełniono ich postulatów, manifestanci podpalili gmach komitetu. W odpowiedzi milicja i wojsko zaczęły strzelać w kierunku tłumu. Zginęło wówczas 16 osób, ponad 100 zostało rannych. Ciała zabitych chowano po kryjomu, w nocy, w pochówku mogła uczestniczyć jedynie najbliższa rodzina. (PAP)
autor: Kacper Reszczyński
res/ aszw/