Korony Matki Bożej i Dzieciątka podarowane przez Jana Pawła II dla obrazu Matki Bożej Częstochowskiej i kopia obrazu jasnogórskiego, uzupełnione tablicami przybliżającymi historię jego koronacji, znalazły się na wystawie otwartej w czwartek w Senacie.
Podczas otwarcia ekspozycji "Jubileusz trzechsetlecia koronacji obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej" marszałek Senatu Stanisław Karczewski przypomniał, że izba wyższa przyjęła w ub.r. uchwałę ustanawiającą rok 2017 Rokiem Koronacji Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Korony Polskiej.
"Była to pierwsza koronacja, która miała miejsce poza Włochami i wielkie wyróżnienie dla Polski i Polaków. Na tamte uroczystości przybyło 200 tys. osób, co w przeliczeniu na obecną populację dawałoby prawie 1 mln. To znak, jak wielką wagę Polacy przywiązywali do Jasnej Góry, która jest stolicą duchową Polski. To dla nas niezwykły moment, że te korony Matki Bożej i Dzieciątka są dzisiaj tutaj" - mówił.
Ojciec generał Zakonu Paulinów Arnold Chrapkowski podkreślił, że prezentacja ekspozycji w Senacie jest jednym z ostatnich punktów świętowania rocznicy jubileuszu 300-lecia koronacji jasnogórskiego obrazu. "Ta wielka rocznica ma źródło przede wszystkim w cudownej ikonie jasnogórskiej Maryi. Trudno wyobrazić sobie bez niej historię Polski i Polaków (...) Wielkimi propagatorami kultu jasnogórskiej Maryi byli św. Jan Paweł II i kard. Stefan Wyszyński. Dzięki tym dwóm wielkim Polakom i Jasna Góra i Maryja są obecne na całym świecie" - powiedział.
Przeor klasztoru na Jasnej Górze o. Marian Waligóra zaznaczył, że dzięki wszystkim wydarzeniom roku jubileuszu koronacji na nowo uświadamiamy sobie rolę Jasnej Góry w historii Polski. "A tak naprawdę rolę działania Najświętszej Dziewicy Maryi w naszej historii. Dziękujemy jej za to matczyne prowadzenie naszego narodu" - zaakcentował. Przekazał także na ręce marszałka Senatu jubileuszowy srebrny medal z okazji 300-lecia Koronacji Cudownego Obrazu.
Jak wyjaśnił kustosz wystawy Jerzy Żmudziński ekspozycja ma charakter w dużej mierze wirtualny. "Ponieważ zgromadzenie tych wszystkich eksponatów w Senacie było ze względów technicznych niemożliwe. Ale opowiada ona w formie tablic ilustrowanych fotografiami zabytków, dzieł malarstwa i złotnictwa, druków, rękopisów o historii koronacji obrazu i o jej genezie. Także o genezie tytułu królowej stosowanego wobec Matki Bożej, o samej koronacji, jej przebiegu, konsekwencjach i o darach złożonych później na Jasnej Górze" - opowiadał.
Tablicom towarzyszą korony Matki Bożej i Dzieciątka ofiarowane jako wotum w 2005 r. "Wykonane zostały z inicjatywy Ojców Paulinów, ale za wiedzą i błogosławieństwem Ojca Świętego Jana Pawła II, który na kilka dni przed śmiercią zdążył te korony poświęcić i ofiarował do ich ozdoby jeden ze swoich papieskich pierścieni. Te korony są na przemian z innymi umieszczane na obrazie. Obok koron na wystawie prezentowana jest kopia obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej wykonana w końcu XIX w." - relacjonował kustosz.
Przypomniał, że koronacja obrazu to forma "udostojnienia" cudownych wizerunków, która od XVII w. była stosowana we Włoszech, a potem się rozprzestrzeniła w całej Europie. "Polegało to na tym, że za zgodą papieża i Kapituły św. Piotra w Rzymie, wykonywano kosztowne ozdoby w kształcie płaskich koron dla Matki Bożej i Dzieciątka, które potem uroczyście były przytwierdzane do obrazu. Ten zwyczaj jest do dzisiaj kontynuowany, obecnie mamy tych koronowanych obrazów w Polsce sporo ponad 100. Pierwszą koronacją poza Włochami, jakiej w ogóle dokonano w Europie była właśnie koronacja obrazu jasnogórskiego" - dodał.
8 września 1717 r. za zgodą papieża Klemensa XI dokonano koronacji obrazu Matki Bożej z Dzieciątkiem. Od 1382 r. znajdował się on pod opieką paulinów na Jasnej Górze w Częstochowie. W Polsce obraz był otoczony czcią, a w XVII w. zyskał szczególną rangę, gdyż ze wstawiennictwem Matki Bożej z Jasnej Góry łączono korzystny dla Polaków przełom w wojnie ze Szwedami w 1655 r. 1 kwietnia 1656 r. we Lwowie król Jan Kazimierz oficjalnie uznał Matkę Bożą za Królową Korony Polskiej, powierzył Jej państwo i naród. W początkach XVIII w. uzyskano zgodę papieża na koronację wizerunku. Niestety korony skradziono w 1909 r. Rok później miała miejsce ponowna koronacja obrazu. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ agz/