Wernisaż wystawy Wojciecha Fangora, przygotowanej jeszcze za życia artysty, odbędzie się w piątek w Galerii Domu Artysty Plastyka w Warszawie. Fangor zaliczany jest do grona najwybitniejszych polskich artystów XX w.
Wystawa "Fangor. Retrospektywa" była przygotowywana już od kilku miesięcy, od momentu, kiedy kapituła przyznała artyście wyróżnienie w postaci Nagrody im. Jana Cybisa za rok 2014 za całokształt twórczości malarskiej. Jest to najstarsze i najbardziej prestiżowe wyróżnienie w dziedzinie sztuk plastycznych w Polsce. Wystawa jest zawsze integralną częścią nagrody.
"Retrospektywa twórczości Fangora jest ostatnią wystawą, która była planowana i organizowana jeszcze za życia artysty. Ogromnie nam smutno, że twórca nie doczekał jej otwarcia. Wojciech Fangor zmarł 25 października. Miał 92 lata. Nasza wystawa jest hołdem pamięci twórcy” – powiedziała PAP prezes Okręgu Warszawskiego Związku Polskich Artystów Plastyków (ZPAP) Bożenna Leszczyńska.
Wystawa prezentuje prace artysty z lat 1958-1970, gdy jego twórczość związana była z poszukiwaniami z zakresu przestrzeni. Artysta wówczas odkrył, że możliwa jest iluzja przestrzeni rozwijającej się w przeciwnym kierunku niż przestrzeń renesansowa, nie w głąb obrazu, a w kierunku widza. Powstające w tych abstrakcyjnych obrazach (koła, później fale) iluzje optyczne sprawiły, że jego obrazy były kojarzone z op-artem.
Eksponowane są 24 prace, wśród nich jest 11 obrazów tzw. bezkrawędziowych i telewizyjnych. Reszta dzieł pochodzi z różnych okresów twórczości artysty. Galeria Fibak wypożyczyła na wystawę sześć słynnych „bezkrawędziowych” obrazów w tym słynne płótno M 39 - „Rozetę”.
Fangor - malarz, grafik i rzeźbiarz, prekursor malarstwa iluzjonistycznego, jako jedyny polski artysta w historii miał indywidualną wystawę w nowojorskim Guggenheim Museum.
To wybitny malarz przestrzeni i ruchu. Niezmiennie eksperymentował z kolorem, formą i funkcjonowaniem malarstwa w przestrzeni. Jego twórczość jest bardzo zróżnicowana; obejmuje dzieła inspirowane kubizmem, obrazy malowane zgodnie z ideologią socrealizmu, abstrakcyjne malowidła oraz złożone z imitacji pikseli tzw. obrazy telewizyjne.
Artysta podkreślał, że dla niego nie ma podziału na obrazy abstrakcyjne i rzeczywiste. "Każdy obraz jest rzeczywistością, nawet, jeśli nie kojarzy się z okiem, nosem czy stopą ludzką. To rzeczywistość sama w sobie, powiązana czasem z figurami geometrycznymi, które istnieją także poza tym obrazem. Koło istnieje, jako figura geometryczna w przyrodzie, historii, w wierzeniach" - mówił w wywiadzie dla PAP. Przekonywał, że "malarstwo to budowanie przy pomocy kontrastów, różnic, uzyskiwanie jedności poprzez różnice".
„W malarstwie ważny jest słuch kolorystyczny, jest tym, czym słuch absolutny w muzyce. Niektórzy potrafią doskonale identyfikować nawet złożone barwy, wiedzą, z czego się składa kolor, jak go odtworzyć, co zrobić, by współbrzmiał, jak wykorzystać kontrast. Malowanie to operowaniem kolorem, zawsze jest oparte o jakiś pretekst, temat” – mówił artysta.
Malarz, grafik, rzeźbiarz, współtwórca polskiej szkoły plakatu urodził się 15 listopada 1922 roku w Warszawie. W czasie wojny studiował prywatnie u Tadeusza Pruszkowskiego i Felicjana Szczęsnego Kowarskiego, w 1946 roku otrzymał zaocznie dyplom w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W latach 1953-61 był docentem w stołecznej ASP. Na początku lat 60. wyjechał z Polski, a od 1966 r. mieszkał w Stanach Zjednoczonych. W 1999 roku wrócił do Polski.
W latach 50. jego prace malarskie służyły doktrynie socrealizmu; za obrazy "Lenin w Poroninie" i "Matka Koreanka" otrzymał II nagrodę na 2. Ogólnopolskiej Wystawie Plastyki w Warszawie w 1951 r.
W 1958 roku wraz z architektem Stanisławem Zamecznikiem przygotowali wystawę "Studium przestrzeni" w Salonie Nowej Kultury w Warszawie. Był to pierwszy environment w Polsce. Nowatorski environment zbudowany był z obrazów optycznych Fangora. Oprócz "Studium przestrzeni" Fangor i Zamecznik zrobili jeszcze dwie inne wystawy poświęcone przestrzeni: w 1959 roku w Stedelijk Museum w Amsterdamie i w tym samym roku przed gmachem "Zachęty" w Warszawie. Obrazy z charakterystycznymi kołami i falami o niewyraźnych, zamglonych krawędziach, wywołujące efekty optyczne zbliżone do tych, jakimi operowała sztuka op-artu, dominowały w twórczości Fangora do połowy lat 70.
Fangor wiele podróżował. Po kilku latach spędzonych w Europie osiedlił się w USA. W 1970 r. miał, jako jedyny jak dotychczas polski artysta, indywidualną wystawę w nowojorskim Muzeum Guggenheima. Pokazał tam 37 płócien, prekursorskich dla zachodnich op-artowskich poszukiwań.
W połowie lat 70. artysta powrócił do malarstwa figuratywnego, a także namalował serię obrazów opartą na przekazie telewizyjnym, w których wykorzystał efekty wizualne typowe dla tego medium. Artysta wykonał wiele zdjęć ekranu telewizyjnego, które służyły mu później przy malowaniu obrazów.
W 2007 r. Fangor opracował projekt końcowego wystroju siedmiu stacji drugiej linii metra w Warszawie. Artysta zaprojektował kolorystykę poszczególnych stacji, grafiki z nazwami stacji jak i wygląd ścian. W ten sposób powstała największa na świecie podziemna galeria op-artu.
Podczas trwania wystawy organizowane będą wykłady, warsztaty dla dzieci i dorosłych, oprowadzania kuratorskie oraz spotkania z kuratorem wystawy Stefanem Szydłowskim. Wystawa czynna będzie codziennie do 15 grudnia.
Równolegle w Domu Artysty Plastyka w Galerii Lufcik zostanie otwarta wystawa prac Jadwigi Sawickiej, laureatki Nagrody im. Cybisa za 2013 r. (PAP)
abe/ agz/