Współczesność można budować wyłącznie w oparciu o świat wartości, który przyświecał naszym przodkom - powiedział w piątek w Jędrzejowie szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. Odbyły się tam uroczystości w 74. rocznicę odbicia żołnierzy AK z siedziby Gestapo w Jędrzejowie.
Rozpoczęły się one złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy przed pomnikiem przypominającym akcję z 1944 roku. Następnie w Archiopactwie Ojców Cystersów odprawiona została msza święta. Główna część obchodów odbyła się przed pomnikiem majora Armii Krajowej Stefana Gądzio ps. Kos. To właśnie on dowodził akcją odbicia pięciu żołnierzy AK z siedziby Gestapo w Jędrzejowie 2 lutego 1944 roku.
Kasprzyk przypomniał historię Polskiego Państwa Podziemnego, które - jak mówił -„było fenomenem na skalą światową, z własną armią, własnym wymiarem sprawiedliwości i administracją”. "Polskie Państwo Podziemne, żołnierze Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, Narodowych Sił Zbrojnych wydali bezwzględną wojnę złu. Wyrazem tej wojny, walki o przywrócenie świata wartości podeptanego przez Niemców i Sowietów była też akcja dywersyjna, którą dzisiaj wspominamy” – podkreślił.
Dodał, „że akcja odbicia więźniów była dowodem na to, że można zaryzykować zdrowie i życie, aby współbliźni i towarzysz broni mógł żyć”. „Ci, którzy pod dowództwem majora Kosa szturmowali siedzibę Gestapo w Jędrzejowie nie zadawali pytań, czy warto. Oni wiedzieli, że warto się poświecić w imię miłości do swoich kolegów, bliźniego, w imię miłości do Rzeczypospolitej, do Polski niepodległej” – zaznaczył Kasprzyk, który przypomniał słowa Józefa Piłsudskiego: "być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo”.
„Oni odnieśli zwycięstwo i kolejne zwycięstwo żołnierze Armii Krajowej i Polskie Państwo Podziemne odnoszą po latach, współcześnie. Bo jest tak wielu ludzi, którzy w tamtym pokoleniu odnajdują swój punkt odniesienia, swoje źródło wartości” – ocenił. Dodał, że „współczesność można budować wyłącznie w oparciu o świat wartości, który przyświecał naszym przodkom”.
„Wtedy zachowamy poczucie ciągłości, tak boleśnie przerwanej przez okres komunistycznego zniewolenia. Jeżeli chcemy odnaleźć współcześnie naszą tożsamość, musimy i sięgajmy do tradycji Polskiego Państwa Podziemnego i tradycji wcześniejszych. Tam tkwi klucz do tego jak być dumnym, wolnym obywatelem Rzeczypospolitej” – podsumował Kasprzyk.
Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych wręczył sześciu osobom medale „Pro Patria” „za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość ojczyzny”. Wicestarosta jędrzejowski Janusz Grabek otrzymał odznaczenie pamiątkowe „Za Zasługi dla Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej".
Uroczystości upamiętniające wydarzenia sprzed 74 lat zakończyło odsłonięcie tablicy pamiątkowej w ZSP nr 2 im. Stefana Roweckiego „Grota” w Jędrzejowie. Została ona poświęcona zmarłemu w ubiegłym roku dr Piotrowi Kurkowi, twórcy ogólnopolskiej sieci Klubów Historycznych imienia Armii Krajowej
1 lutego 1944 roku Gestapo aresztowało w Jędrzejowie pięciu żołnierzy Armii Krajowej. Akcją odbicia więźniów kierował Sfefan Gądzio ps. Kos, do grudnia 1943 roku Komendant Obwodu ZWZ-AK Jędrzejów, a od 1944 roku szef Oddziału VI (Biuro Informacji i Propagandy) Komendy Okręgu Radomsko-Kieleckiego AK. 2 lutego oddział dywersyjny z Wodzisławia pod dowództwem Józefa Maja ps. „Ballet” uwolnił więźniów przetrzymywanych w jędrzejowskiej siedzibie Gestapo. Cała brawurowa akcja trwała zaledwie kilka minut i zakończyła się pełnym sukcesem. Pięcioosobowy Oddział „Balleta” uwolnił żołnierzy AK, nie ponosząc podczas tej akcji żadnych strat.
Stefan Gądzio ps. Kos był uczestnikiem bitwy warszawskiej w 1920 roku i kampanii wrześniowej w 1939 roku. W sierpniu 1945 roku został aresztowany przez UB i zamordowany. Miejsce jego pochówku nie jest znane do dzisiaj. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ agz/